No i co wy na to? Hit czy gniot?
Przypomne: “Dobry uczynek jak Kali zabrać komuś krowę, zły uczynek jak ktos Kalemu zabrać krowę”
Ja bym nie usuwała ze względu na pedagogiczną wartość wypowiedzi Kalego.
Każdy może sobie to sam przeczytać, a warto, bo książka jest wciągająca i fajna, jeśli się jest dzieciakiem. Nie żałujmy, bo nikt dzieciakom i młodzieży nie zabroni czytać więcej niż wyszczególniono w spisie lektur.
Nadgorliwość jest gorsza od szaleństwa
A dokladnie
Raz czytałem, dwa filmy (różne) oglądałem.
Fajna książka, nie rozumiem, czemu wypadła.
No wiesz - może inne książki rozbiera się na czynniki pierwsze z większym pożytkiem dla nauki? Jeśli o mnie chodzi - książki, które nie są lekturami i które czytałam/czytam bez przymusu są o wiele bardziej interesujące. Nie wiem, dlaczego. Przekora? Swoboda? Nie wiem.
Podejrzewam, że ci, co decydowali o zdjęciu tej książki z listy lektur, nigdy w Afryce nie byli. Dla nich pewnie Afryka to jak niewidoczna strona Księżyca.
Ale to tylko moje przypuszczenia, niepoparte żadnymi faktami.
Bo kali byl czano szuwaksem potraktowany rasizm?
Trudno odgadnąć ich intencje i ich przekonania, jeśli nie było się wśród nich w czasie “akcji”. Nie jest to sprawa warta protestu, bo każdy rodzic/dziadek/wujek może dziecku tę książkę polecić czy kupić w prezencie. Nie ma się czym przejmować.
G** i tyle ksiezyc w nowiu jest potrzebny
Pewnie gdzieś tam jest uzasadnienie tego usunięcia. (Zakładam, że to prawdziwa informacja). Dlatego napisałem, że przypuszczam.
Czy to pierwsza chybiona (w moim mniemaniu) decyzja polskiego systemu szkolnictwa? Już za moich czasów były bezsensowne dyspozycje. Ja na przykład zdawałem maturę z jednego dodatkowego przedmiotu - z chemii, bo to był mój konik i mogłem z marszu bez przygotowania zdawać maturę, co też zrobiłem. Było to przed trudnym egzaminem na wiadomo jaką uczelnię i wszystkie egzaminacyjne przedmioty musiałem mieć po prostu wykute. Oczywiście wcześniej było wszystko “obgadane” z nauczycielami.
Chemię zdałem, jednak nigdzie nie jest to oficjalnie zaznaczone, ot to tak, jakby sobie jakiś fircyk z ulicy przyszedł, zdał chemię i poszedł. Decyzję, by nigdzie o tym nie wspominać, podjęła pewna baba w kuratorium oświaty o nazwisku Pawian … Nawet z tym “pawianem” rozmawiałem przez telefon na ten temat. … Szkoda słów. Nic się jak widać, nie zmieniło.
Kolego @benasek - betony i taborety są wszędzie. W szkolnictwie też takowych można znaleźć.
Nie irytujmy się takimi drobiazgami, bo można je “wyrównywać” czy “niwelować” własnymi sposobami.
Rozgadeś sięga gdzie glos nie sięga
Obiektywna nie będę gdyz to moja ulubiona ksiązka,dziecinstwa. Przeczytana 11 razy ( ostatni juz jako osoba dorosła), filmy oba obejrzane. Ten starszy - moj pierwszy film widziany w kinie. Zachwyt.
Ale…dorosly tam doszuka tresci rasisowskich. A wspolczesne dziecko pewnie w ogole nie zrozumie o czym rzecz.
Sienkiewicz poeta byl
Nudy niesamowite w tej puszczy
Nic nie wnosząca i niepotrzebana.
Sienkiewicz napisał ją ot tak z nudów nie męcząc się nawet podobno.Nie miał co robić więc dla rozrywki coś maznął se.
Gdy ktoś jest niedorozwinięty, to i w grze w szachy dostrzeże rasizm, w której biały pionek bije czarnego gońca.
Ciekaw jestem, czy by zdjęto, gdyby pozamieniać w tej książce kolory skóry …
Wiele slow jest zapozyczonych i nie zawsze
Mam cos w rodzaju przeczucia
Nie korzystam
Trudno zaspokoić twą ciekawość, bo w sumie nie znamy powodu wycofania książki z lektur.
A z tymi szachami, to ciekawe.