W skali od 1 do 10 jak bardzo nie umiecie sobie odpuścić kiedy nie możecie mieć tego co chcecie?

Hej. Trochę mnie tutaj nie było. Jestem ciekawa czy też tak macie, że nie umiecie sobie odpuścić jak nie możecie czegoś mieć. U mnie to jest tak, że jak się uprę to dopóki czegoś czego bardzo nie chcę nie będę miała to nie odpuszczam i jeżeli to jest w jakimś stopniu realne to nawet jak ma mi zająć lata to będzie mnie to gryzło i póki nie osiągnę to będę sfrustrowana i nastawiona żeby to mieć. Chyba, że naprawdę to jest niemożliwe to wtedy długo, długo się tym godzę. Ale generalnie nie lubię wierzyć, że coś jest niemożliwe bo to dołuje więc wolę mieć nadzieję.

2 polubienia

Jestem realistą. Znam swoje miejsce w szeregu, ograniczenia i wiem że głową muru nie przebiję.

1 polubienie

Zalezy od przedmiotu pożądania :grinning:
Ale nic na siłę.

1 polubienie

Głową jak głową , ale moze diablikowymi różkami :grinning:?

1 polubienie

Pewne rzeczy są poza naszym zasięgiem. Trzeba mierzyć siły na zamiary.

1 polubienie

W sumie,ciekawe pytanie.Bo wszystko zależy od tego co ważne i mniej ważne…Ale by nie ględzić za dlugo…Stawiam na 6

2 polubienia

To ja wiem. Ale czasem bywa, ze preferencje sie zmieniaja :wink:

1 polubienie

Pierniczenie. Ograniczenia sami sobie tworzymy.

To sporo. I co robisz jak cięzko to mieć?

1 polubienie

Ja mam zamiar do ostatniego tchu próbować się dorobić w zyciu.

Dla mnie raczej malo…
Zalezy o co chodzi…Jesli chce kupic piwo Kronenburg a w pubie go nie ma,to trudno! Wtedy 1.
Jesli szukam angielskiego wydania Rolling Stones No.2 to 10 ale i tak nic nie poradze ze to poza moim zasiegiem…
Ogólnie nie lubie tego uczucia ale gdy tak sie dzieje,zwracam swoja uwage na inne sprawy.Czasem nie mniej wazne.

I od tego, czy to kaprys, czy koniecznosc.

2 polubienia

Siwych wlosow i pomarszczonej skory? :wink::stuck_out_tongue_winking_eye::grinning:

A mnie to strasznie gniecie. Nie umiem sobie odpuścić. Zawsze sobie pluje w brodę i mentalnie wymachuje nogami jak dziecko i mam ochotę krzyczeć ,kur…, co za podły los’'. Nie lubię bardzo tego uczucia. jakby ktoś przed nosem machał osłowi marchewką na sznurku. Coś w tym stylu.

To nie ominie. Nie, kasy.

1 polubienie