Przeciez i tak dzieci dziedzicza po tzw.genialnym rodzicu czesto deficyty empatii, co w polaczeniu z mania wielkosci (nierzadko sie trafiajaca) bywa trudne dla otoczenia.
Nie podejrzewam, zeby potomstwo takiego Bezosa albo innego miliardera bylo nadzwyczaj empatyczne albo chociaz postepujace bardzo prospolecznie.
Zreszta sadze, ze ci wybitni w jakiejs dziedzinie potrafia zrobic pieklo swojej rodzinie.
Choc trzymajac sie mojej teorii to moze raczej takie dziecko przeczolgane przez tatula z wysokim IQ wlasnie moze byc po tej traumie szczegolnie empatyczne
Niektorzy maja za dyzi pieniędzy.
A startupy jak szamani.
Biorac pod uwagę uklady rodzinne Muska?
Może tam by sie jednak przydalo jakies normalne dziecko?
Nie każdy uznaje, ze zarodek to dziecko.
Nie zapominaj, ze nis dalej jak kilkadziesiat lat temu z kilkorga dzieci przeżywała tylko część, a do dzisiaj w wielu kulturach plodzi sie tego na tuziny, wybierajac te “spelniajace oczekiwania”?
Teraz chca szybciej i na skróty.