Walka o rząd dusz?

Wczoraj zarówno Lis, jak i Giertych (każdy osobno) krytykowali TVN za takie rozdmuchiwanie emocji. Obaj twierdzili, że to tylko zaszkodzi KO przed wyborami. Dziś czytałam, że Górale są oburzeni “nagonką” na JPII.

Prawdy, prawdopodobnie nie poznamy nigdy. Anglicy mimo okresu karencji nie chcą udostępnić akt w sprawie śmierci gen Sikorskiego. Dlaczego? można tylko snuć domysły.

3 polubienia

Nie bardzo…czym mniej wiemy, tym krócej biją

1 polubienie

Politycznie to obaj rację mieli. To może być strzał w swoje kolano.

Tutaj jednak sprawa jest zupełnie inna niż z Anglikami. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki i KK może to udowodnić, że jest to tylko pomówienie. I wtedy można wyciągnąć konsekwencje wobec oszczerców.
Tymczasem ze strony zwolenników papieża jest tylko oburzenie i wielki hałas. Póki co, żadnych konkretów.
TVN podało materiały, teraz strona przeciwna może tym samym skontrować. Poczekajmy.
Bo jeżeli skończy się tylko na samym szumie, to sprawa powróci w czasie, kiedy będzie nowe pokolenie.

Pomniki kapelana Solidarności Jankowskiego zburzono szybko i KK jakoś nie walczy o oczyszczenie jego imienia. Ale, jakie larum było, gdy odkryto jego sprawki. I ucichło.

1 polubienie

Szumowiny to sie z rosolu zbiera, podobnie jak nadmiar tluszczu :green_heart::rofl:

1 polubienie

Komu i po co to teraz potrzebne? Wojtyła nie żyje. Wielu oprawców pewnie też.
Archiwum i tak nie otworzą. TVN tak bardzo chciał zbawić świat że pomógł PiSowi przed wyborami. Będzie fajny temat zastępczy.

2 polubienia

Przeważnie tak było, jest i, mniemam, że będzie.

2 polubienia

Sporo wątpliwości…Takie mnóstwo ze aż nie wiem od czego zacząć…
Moze od konca.Podoba mi się bardzo postawa Lisa i Michnika.
Względnie zdrowo rozsądkowy Kwach tez nie nabrudzil…
Natomiast wszelkie próby ugrania politycznego kapitału na czy to opluwaniu człowieka czy z drugiej strony, na ślepej i bezmyślnej obronie,budza mój gwałtowny sprzeciw.
Przypomina mi się imc “historyk”,Gancarczyk czy jak mu tam,który za wszelka cenę chciał z Wałęsy zrobić agenta,zdrajce i diabli wiedza, kogo jeszcze…
Teraz różnica jest taka ze Papież nie może się bronić…
Dlaczego aż taki wysiłek został zrobiony by umoczyć bezwzględnie wielkiego człowieka właśnie w ten sposób?Po tylu latach?
Odpowiedz dotyczy intencji autora które są dla mnie mocno podejrzane.
Bo gdyby faktycznie kwestionował wielkość Papieża,moglby się zastanawiać dlaczego Ojciec Święty tak ostro polemizował z teologia wyzwolenia…Mógłby zakwestionować wybory świętych jak np. tego chorwackiego łotra który kręcił się przy obozach koncentracyjnych dla Serbów.Lub tego mnicha który w czasie konkwisty nie patyczkował się z Indianami,czyniac dla nich takie ówczesne obozy koncentracyjne…
Tego jednak nikt nie rusza…To nie jest temat którym można zburzyć pomnik.Ba!To nie są kwestie które mogłyby w ogóle kogokolwiek zainteresować…
Dlatego uważam ze kościół powinien odsłonić akta.Ale powinien także mówić prawdę i niczego nie tuszować już od bardzo dawna.A tego nie robi co stanowi jedynie zachętę dla takich myśliwych w których dobra wole nie uwierzę nawet wtedy gdy okaże się ze racja jest po ich stronie.
Ale by wszystko było jasne,kosciol sam jest sobie winien i to od bardzo dawna.Tego już nic nie zmieni.Tym bardziej ze w zasadzie nie ma śladu po jakimkolwiek postępowaniu które by wyszło od kościoła a nie ze strony jakichś"lowczych"

3 polubienia

Napisałem powyżej, że nie ma pomników bez skazy. I nikt z nas bez skazy nie jest.
Moim zdaniem, nawet najboleśniejsza wyjawiona prawda jest lepsza od jej ukrywania. A jeszcze gorsza jest manipulacja prawdą.

Szambem jest zbijanie kapitału politycznego na takiej sprawie.
No, ale mieliśmy już wykorzystywanie polityczne śmierci swego brata.

3 polubienia

I powiedziałbym więcej.
Nie przychodzi mi do głowy żaden naród który tak zawzięcie polowałby na swoich najlepszych synów.I do tego fakt ze czynią to zawsze ludzie anonimowi,zadni,pozbawieni oblicza czy nazwiska.

2 polubienia

W tym przypadku jednak, ludzie, którzy przedstawili ten dokument, anonimowi nie są.

Ale takich, co zza węgła jest zawsze dużo…, dużo za dużo…

1 polubienie

Co do otwarcia archiwow? siłą i sposobem :crazy_face::stuck_out_tongue_winking_eye:
Straznicy tajemnic umierają

Watykańskich na ten przykładowy przykład, to nawet sam papież nie może otworzyć. System taki, jak z bronią atomową.

Zapomniano klucza? drzwi sa otwarte
problem w rozszyfrowaniu zawartosci

Zabezpieczenia typu random czy inny totolotek

Tam jest główny archiwista i kilku archiwistów, co mają dostęp. Ale, żeby otworzyć i udostępnić, musi być zgoda wszystkich i papy. Inaczej się nie da. Wymyślono to już w w XIII w.

1 polubienie

Puszka Pandory siega starozytne+ Grecji
Owszem piwnice i archiwa są, zabezpieczenia do zlamania? Ocieramy sie o rachunek prawdopodobienzrwa

Jeśli chodzi kościelne archiwa, to ja się zastanawiam, co właściwie jest tam tajne? Przecież to instytucja religijna w dodatku okreslona miałem wspólnoty. Czy można sobie wyobrazić by zarząd wspólnoty mieszkaniowej ukrywał przed mieszkańcami jakieś umowy, wydatki, faktury? Ludzie by ich zaraz pogonili.
Wszystkie kościelne archiwa powinny być bez przeszkód dostępne dla każdego członka kościoła.

3 polubienia

Istotą wiary jest wiara.

.trza wierzyć i ch*j.

1 polubienie

Poczytałem ostatnio trochę Iana Wilsona.Glownie o całunie turyńskim.Mniejsza o sama książkę.Autor nie ma jakiegoś nadzwyczajnego talentu do unikania gmatwaniny.
Ale jednego można być pewnym.Predzej nic nie jest dostępne niż cokolwiek… :innocent:
Książka powstała jeszcze za czasów aktywności Jana Pawła II.Autor łudził się ze uzyska pomoc przy swoich wątpliwościach…
Nie wiem do czego to doprowadziło ale w momencie wydania nie uzyskał nic.O czym zreszta wspomniał.

Powinności