Warkocze

Dlaczego kobiety przestały praktycznie zaplatać włosy w warkocze?

2 polubienia

Nie wiem. Zawsze marzyłam o wrkoczach i robiłam sobie ze sznurków. A mama strzygła mnie na krótko…

1 polubienie

W czasach mojej młodości, to był dość częsty widok. W szkole dużo dziewczyn miewało warkocze.

Przez takie warkocze dostałem lanie od taty, bo będąc w 5 klasie, wraz z kolegą przywiązaliśmy do słupa wysokiego napięcia koleżankę o imieniu Zosia jej własnemi warkoczami, które miała do pasa. Była to nasza zemsta za notorycznie skarżenie na wszystkich. Przywiązaliśmy tak skutecznie, że musieli jej te warkocze obciąć, by ją uwolnić.

3 polubienia

Być może dlatego …
Sekretarka z dyrektorem zaczynają bara bara w biurze. Nagle warkocz sekretarki dostał się do niszczarki stojącej obok biurka.
-Warkocz! Warkocz! - krzyczy ona.
A dyrektor na to:
-Wrrr… wrrr… wrrr…

A tak poważenie, warkocz jest jest jedną z bardziej pracochłonnych form fryzury i przy dzisiejszym coraz szybszym tempie życia, zwyczajnie nie już czasu na zaplatanie. Jest jeszcze przekonanie, że warkocze w pewnym wieku już nie pasują, bardziej kojarząc się z wiekiem dziecięcym i wczesnodziewczęcym, lub z wiejskim folklorem. Na szczęście niektórzy nie przywiązują wagi do konwenansów.

image

4 polubienia

Zbyt klopotliwe w obsludze?
Mam w pracy czarną dziewczyne z Mozambiku.Cecilia…KAŻDEGO dnia ma inną fryzure…A ze ma co robic z tym gniazdem…Chyba pol zycia przed lustrem…
Dlatego nie wiem.Chyba kwestia mody.

2 polubienia

2/3 lata wstecz, warkocz u Polki to rzecz często spotykana.
Moje 2 koleżanki z pracy codziennie inaczej je plotły.
Jedna z nich mam bardzo podobne włosy i figurę jak ta z obrazka.

1 polubienie

Bo z tym jest dużo roboty. Teraz wszystkie kobiety mają jednakowe fryzury. Proste, ujebane jak od linijki. Czasem dłuższa grzywka. Ubywa włosów czarnych i brunetek. W mojej okolicy dominuje blond i kasztan.

1 polubienie

Warkocz czasochlonny?? To najszybsza i najczestsza fryzura jaką robię córkom… A przyznaję, jest co czesać,oj jest…

5 polubień

Wtf to ostatnie co to?

1 polubienie

A fryzurka
Tak czasem wymyslam różne :grin:

2 polubienia

To jest kok. Z przodu jest zrobiona mała kokardka z jej własnych włosów.

1 polubienie

Ja córce również zaplatałem warkocze … 3-4 razy w życiu. :wink:
W moim przypadku szybciej wychodziło związanie gumką w kucyk.

4 polubienia

Ja uwielbiam je czesać… I o ile starsza uwielbia jak ją czesze,to mlodsza tragedia…A wlosy mają cudne…
Starsza ( 22 lata) ma do pasa i tak grube i geste,jakich w zyciu nie widzialam. No i krecone. Mlodsza ( 4,5) to samo,gęste i kręcone…ta to ma pierscionki normalnie na glowie.Wlasnie kilka dni temu jest skrócilam,miala do pasa i scielam okolo 15 cm bo w tych upalach tragedia byla…Wiecznie mokre i splatane od potu…

4 polubienia

Pamiętam moją babcię, która nigdy nie miała innej fryzury, niż warkocz z gęstych siwych włosów. Dożyła 97 lat.

3 polubienia

Wow, ale różnica wieku Twych córek.
Zupełnie jak moja i mego najstarszego brata :wink:

1 polubienie

18 lat. A miłość Ich siostrzana jest tak niesamowita,ze nawet ja jestem w szoku. Jest wieksza niz nie jedna milosc matki do dziecka…Cos nieprawdopodobnego…

3 polubienia

Gratuluję. Cudownie. A więc to było by na tyle, co do podobieństw Twych córek do mnie i mego brata. :sweat_smile: :sweat_smile:

2 polubienia

Moje babcie tez… obie mialy warkocze do tyłka…Jedna, do samej smierci ,czarne i jeden warkocz a druga tez do tyłka ale siwe i zawsze 2 warkocze…

2 polubienia

Hahaha :grin:
Wiem o czym mowisz. Mam 3 starsze siostry :grin::grin:

2 polubienia

A moja czasem dwa, a czasem jeden, którym owijała głowę. Miała niepomiernie gęste włosy, a myła je naftą.

2 polubienia