Wasze i moje opinie + wnioski haha XD

Wprowadzałem dwie nowe osoby, które znałem z reala i to byli by wartościowi userzy, mający coś do powiedzenia. Niestety, jedna trafiła na akordeonika i już miała dosyć po serii założonych przez niego tematów, a druga odpadła z przyczyn losowo niezależnych.
A w ogóle liczy się jakość, a nie ilość.

I jeszcze jedno dla tych, który marudzą, że tu nie ma ciekawych tematów. Otóż, żadnego z tych marudów nie było w ostatnim wczorajszym quizzzie kolegi @collins02
Nie chodzi mi o sam quiz, ale o dyskusję, która się w nim wywiązała, bardzo fajna, moim zdaniem. Ileż można o polityce?

I jeszcze drugie. Nas jest, faktycznie nieduża grupka, a nie każdy danego dnia ma czas na forum albo nie ma w danym momencie chęci przebywania tutaj. Czasem tak bywa, że jak jak ktoś tu wejdzie, nie ma innych z rożnych przyczyn. No to nie ma rozmowy. Ale wystarczy, ze zejdą się dwie, trzy osoby i wywiązuje się ciekawa dyskusja.

6 polubień

Trefnis znowu pauzuje.
:wink:

2 polubienia

Już zdążył podpaść? :shushing_face:

Zdążył. Przeciez byl na zwolnieniu warunkowym. :wink:

2 polubienia

Ci, dla których ta dyskusja wydawała się ciekawa z pewnością na temacie byli, ale trudno zmusić do udziału w dyskusji tych, których nie interesuje ani jedno słowo z tej dyskusji i dla których ten temat wydaje się stratą czasu. Ludzie miewają różne zainteresowania i dla niektórych zwyczajną stratą czasu jest oglądanie seriali i dyskusja o nich :wink:
Niektórzy w tym czasie wolą na przykład rozwiązywać pantropę, rebus birbanta i homonim antykwy.
Dla każdego coś miłego :grin:

5 polubień

Zgadza się. Nawet pisałem tu o tym. Każdy ma swoje zainteresowania i to jest normalne. Chodziło mi o to w moim komentarzu, by te marudy wzięły to pod uwagę, że nie każdego ciekawi to samo, zamiast marudzić.
Od dawna nie jesteśmy typowym forum, a te typowe są w agonii. A w tej naszej nietypowości jest to, że to nasze Pytamy potrwa dłużej od innych.

3 polubienia

:wink:
Optymista :grin:
Na razie jeszcze jesteśmy i forum trwa. Oby jak najdłużej. Cieszmy się z tego, co jest i nie narzekajmy.

2 polubienia

No właśnie. Gdyby trafiła wtedy, gdy go nie było, może mielibyśmy jedna osobę więcej. Ja który z ludzką głupotą jestem zaprawiony ta, jak go widzę, zamykam forum. Ileż można. Ze on niereformowalny, to wiem, ale jak trzeba mieć zryty beret by się cieszyć gdy wróci?

2 polubienia

Akurat tak się złożyło, że wczoraj była środa a jak środa to i zagadki.
Ja wczoraj nie mogłem quizowac, bo miałem coś ważnego do zrobienia.
Mało kto zapewne zwrócił uwagę, że to wlasnie te, przez niektórych wysmiewane zagadki potrafiły tak zjednoczyć pewnych ludzi, że Ci już od lat się spotykają, imprezują i fajnie razem spędzają czas.

4 polubienia

Zainteresowania ludzi są przeróżne. Mogą się przecież tworzyć grupki ludzi o innych zainteresowaniach i też się spotykać. Nikt nikomu tego nie zabrania :wink:

4 polubienia

Niektórzy może uważają, że każdy dwór powinien miec błazna? Nie każdy blazen to Stańczyk niestety…

4 polubienia

Koleżanko moderatorko, poproszę o kolor dla wypowiedzi:

Dziękuję :hibiscus:

2 polubienia

Ty wiesz ile na starym Pytamy było inicjatyw zlotu?
Ja sam ich naliczyłem około 100
Wyszla o ile mi wiadomo tylko jedna - nasza.

3 polubienia

Bo trafiło na Ciebie. Już Cię poznałam na tyle, że wiem, że jak sobie wyznaczysz cel, to dążysz do jego realizacji i nie czekasz, aż inni zrobią to za Ciebie. Rzadko spotykana konsekwencja też jest tu bardzo ważna. :wink:

2 polubienia

Lepiej jak to trafiło na mnie niż piorun…
Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby piorun trafił?
Nawet nie chcę wiedzieć :grin:

1 polubienie

Już sobie wyobraziłam taką śmieszną fryzurę po piorunie.
Ale obrazek już skasowałam. Narysowałam na nim w myślach czerwone X, żeby "nie wywoływać wilka z lasu. Powiedzenie “a słowo ciałem się stało” ma dla mnie znaczenie, więc staram się nigdy nie wyobrażać niczego, co byłoby dla kogokolwiek krzywdzące…

1 polubienie

Były takie sytuacje niestety. Po netach krąży zdjęcie braci z najeżonymi włosami. Obaj się śmieją a po chwili w jednego z nich uderza piorun. Można się domyśleć co się stało…

2 polubienia

A ja na te spotkania, choćby pioruny waliły i z nieba gwoździe leciały. Zresztą, co mnie taki pierun zrobi, jak prawie nie mam włosów…? :crazy_face:

2 polubienia

Święty ojciec od chłopczyków magiczny znak,
jak walnie z nieba, zapalić może krzak.

2 polubienia

No jak to co? Jak tych włosów masz niedużo, to taki piorun ma bliżej do mózgu. Ty wiesz, co on może zrobić z rozumem? Wymyślałbyś potem genialne wynalazki i wszyscy reporterzy nie daliby Ci ani sekundy spokoju. Wyskakiwaliby zza płotu i z lodówki, żeby Ci kliknąć focię albo zadać pytanie. A w lodówce było piwko. Było… bo byli w niej już reporterzy :rofl:

3 polubienia