U mnie za mały cel dla pieruna, nie trafi zatem w mózga…
Chcesz, zeby kolega @birbant kolejnego zawalu dostal na sama mysl, ze w lodówce piwa może zabraknac?
Piorun jak zechce, to trafi w co chce! Hogwh!
Nie ma takiej opcji w naturze. A jakby, to nawet na boso do kolegi @benasek zabiegnę, U niego nie zabraknie.
Myślisz, że on aż taki wrażliwy?
Może i masz rację.
Chyba, że ten pierun ma mikroskop…
Moja wrażliwość na piwa brak jest niepomierna.
To chyba taka, jak moja na brak brązowej farby. Najczęściej jej używam i może żadnej nie być, ale ona musi być!
Amerykańscy uczeni robili nawet badania w powyższym temacie. Odkryli, że w tym XXI wieku piwa w chałupie benaska nie brakło nigdy…
Uwielbiam to buszowanie w zapasach piwnych Twych…
A degustacji zapasów to już nie uwielbiasz?
Niedawno jak wczoraj przychodzi Zabula i mówi
– Zobacz co znalazlam
Patrzę a tam zaginione piwo z Australii. Coopers
Dodam, że to piwo to takie, które im dłużej leży tym smaczniejsze jest.
Nooo… To znalezisko na miarę odkrycia archeologcznego
Nie pisz o tym tak głośno, bo reporterzy usłyszą…
O degustację dba @benasek Ledwo nadążam.
Co tam reporterzy, ja już usłyszałem.
Aż trudno uwierzyć! Jak Devil przeczyta, to zzielenieje z zazdrości
Zobaczysz, że @Devil się tu zleci z wywalonem jęzorem i “wyprostowaną” paszczą…
Miałem już trzy telefony z nieznanych numerów… Zobacz jak się łajzy szybko dowiedziały…
Taaa i zacznie od marudzenia…
Znany scenariusz, niekoniecznie wielce pożądany
Kuźwa, zakop to piwo, przyjadę, odkopie się i wypije…