Jeżeli przygotowujecie większą ilość flaków lub bigosu, to przechowujecie w formie weków czy zamrażacie? A inne produkty?
Zamrażam
bezpieczniej jest zamrozic
ale nie wszystko sie da
niektore rzeczy sa lepsze po rozmrozeniu, inne z konserwy czy weka. czesc mozna ususzyc
Mamy w piekle zamrażarki.
I prąd też
Jest sprzedawane jedzenie poddawane procesowi dehydracji. Nawet świeże warzywa w takiej formie sprzedają, ale i gotowe obiady. Chętnie kupowane na dłuższe rejsy, piesze wędrówki, bo mało waży i wystarczy dodać wody i podgrzać żeby był pełnowartościowy posiłek. Reklamują to również jako jedzenie na wypadek katastrofy, bo ma bardzo długą trwałość. Nie wiem jak się ta metoda nazywa po polsku, tutaj mówią o tym freeze dried (suszone mrozem?)
A może to Niebo?
Nie obrażaj
liofilizacja istnieje?
zupek w proszku nie ma?
O, właśnie tak to się musi nazywać, bo jak w Google wstukam to pojawiają się artykuły o freez drying…
Jak już, to zamrażam, ale nie flaki, kupuję gotowe na dwie miseczki.
Jak już to mrożę…
Lubczyk, to lubczyk.
Przyprawa (niech bedzie, że to przyprawa) maggi, to przyprawa maggi.
Levisiticum) to gatunek byliny należący do selerowatych. Pochodzi z Afganistanu i Iranu. Roślina o charakterystycznym zapachu określanym jako “maggi”. Jest byliną - rośliną wieloletnią i osiąga wielkość do 1,5 metra. Wykorzystuje się zarówno liście jak i korzeń rośliny.
@ZiraaeL, i co teraz powiesz mądralo?
nie lubie lubczyku
selera tez nie za bardzo
Rosół bez dodatku zieleniny
(seler, pietruszka, lubczyk o zapachu maggi), to kicha, nie rosół
Jaki zapach miał lubczyk zanim Juliusz Maggi wynalazł tą ‘przyprawę’ ?
pietruszka jak najbardziej, seler w rozsadnych ilosciach.
przepis na rosol? to tyle co na bigos
wazny jest czas gotowania