Zapowiada sie zayebiście…Skocznia dzisiaj w niczym nie przypomina tej z czasu Fijasa czy Bobaka.Za kazdym razem musze sie otrząsać ze wspomnien.Z tego leśnego obrazka i jako takich,sukcesów Polakow
Jak to sie wszystko zmienilo!
Inny swiat,inne wyniki,inne style…
A my z europejskich średniakow,stalismy sie potęgą…I pal diabli nasze kasandryczne teksty sprzed paru miesiecy.
Dzisiaj to wyglada lepiej niz za Malysza!
A jeszcze niejaki Stękała się czai. Niewykluczone, że wreszcie Zniszczoł coś “powie”…
Widać tę chęć do skakania.
Nikt o tym nie napisze bo tzw. dziennikarstwo dzisiaj lezy calkowicie…Ale przeciez widac gołym okiem ze Zniszczoł złapal wiatr w zagle.Ze jest rywalizacja w ekipie…
Wielka sprawa bo czyni roznice w porównaniu z minionymi latami.
Ja bym Kota na Wolnego wymienił. Chociaż, kto wie…?
@collins02, Ty napisz
Widziałam Twój komentarz tu i tam po kwalifikacjach
Wolny albo Wąsek…Mysle ze juz czas by Kot sie sam pozbieral i zastanowil nad swoim skakaniem.Ten marazm zbyt dlugo trwa.I nikt z tym nie jest szczesliwy…
Tu i tam…Czyli gdzie?
Pisze na stronach sportowych ale…Niestety wystarczy zgloszenie jakiegos maloletniego idioty i od razu moderacja wpis usuwa.Zlośliwość reguluje wiec nie za bardzo mi sie chce produkowac tam gdzie wlasciwie nie warto…
Bo tam też jest “szamboneria”.
Tam, gdzie ktoś śmiga w koszulce Stonesów
No ja mam koszulke Stonesow w swoim avatarze na potrzeby forum sportowego…Ale co ja tam takiego napisalem ze przykuło Twoja uwage,to juz nie mam pojecia
Nic. Ja robię systematyczny przegląd sportowy, też mogę komentować ( mam jeden login na wp).
A jednak cos widziałaś
Wczoraj napisalem cos w rodzaju “apelu"o uspokojenie w kwestii Graneruda.Najpierw pojawil sie tzw"hejt” a kilkadziesiat minut potem,ktos usunąl moj wpis.
I tak to wyglada…Jak nie masz"wroga" toś zdrajca
Rodzaj nieuleczalnego debilizmu,o czym bylo juz dzisiaj w innym temacie.
Dzisiaj odniosłeś się do
Szczocha.
Nieważne. Podchodzę do tego z rezerwą, mnie niewiele zdziwi w necie. Czasem chcę wyrazić uznanie dla sportowca i tyle.
Tak i to nie po raz pierwszy…
Nie cierpie takich szczurow odważnych zza klawiatury a plujacych jadem na swoich reprezentantów.
Pierwszy raz napisalem cos na ten temat jakies 6 lat temu chyba…
Lata mijają a ja nie tylko nie cierpie wspolczesnych gówniarzy ale i kibolstwa w Polsce.Nawet w tej chwili odruchowo zakasalem rękawy
Nie walczę z wiatrakami, nie zauważam już wielu tekstów, mimo iż je widzę.
Jak w/w, piszę tylko aby wyrazić uznanie.
To jest chyba najlepsze wyjscie z sytuacji.Postawic na strone pozytywną.
No…Mnie jednak czasem ponosi.
Jak wtedy gdy ośmieliłem sie nazwac po imieniu tych bandytow z Ruchu Chorzów ktorzy pobili jakis meksykanskich marynarzy na polskiej plazy bo tamci sie podobno dostawiali do jakies dziewczyny
Padlo na Ruch ale mam pelną swiadomość ze tacy sa doslownie WSZEDZIE wsród kibolstwa w Polsce…
Zauważyłam, że jestem bardziej opanowana niż Ty, a uwierz mi, podchodzę bardzo emocjonalnie do wielu spraw.
U mnie juz chyba za pozno na zmiany
Zresztą…Ja sie tego broń Boże nie wstydze!
Jestem wyznawca mysli mojego ulubionego filozofa Edmunda Burke’a ktory sprecyzowal to prawie 300 last temu.
“Wystarczy nic nie robic aby zlo triumfowalo”.
Robic dzisiaj a kiedys to dwie rozmaite sprawy…Ale zle bym sie czul gdybym nie zajmowal stanowiska w tej czy innej,sprawie.
Ja też potrafię ostro zareagować, bronić racji, przeklinać
Powtórzę raz jeszcze. Nie walczę z wiatrakami, w necie setki razy zagryzam jęzor ( zajmuje myśli czym innym), żeby paluchy nie przelały moich prawdziwych myśli i emocji.
Jestes strzelcem!
A to zobowiązuje!
Dziwne by bylo gdybys wszystko miala gdzieś…
Panowania nad emocjami uczę się każdego dnia.
Też jestem apodyktyczna.