Przecież zakażone osoby nie przestaną przybywać w przynajmniej najbliższym czasie a niedługo jeszcze dojdą zgony i będą mieć kolejny łańcuszek do powiększania tak w nieskończoność… A ja gdzie nie wejdę to widzę te bzdury… Jak długo jeszcze? Kiedy im się znudzi?
Człek niedługo piwo otworzy, a tam wiadomość o koronawirusie będzie…
Popraw na; - pieprzyć.
Celowo napisałem piepszyc… Ale jeżeli może być pieprzyc xd
Zrobiłeś grzeczność dla mnie, bo wali mnie takie coś po oczach, Dzięki.
Nie przestana. I dobrze.Ludzie maja to do siebie, ze często lekcewaza zagrożenie. Trzeba uświadamiać. Jak Ci przeszkadza to wylacz telewizor i idz na msze.
Mnie sie juz nie chce wchodzic na pytamy terasz bo userzy przescigaja sie w sianiu paniki
@okonek
Mnie tez przeszkadza, bo za czesto powtarzane ma ten sam skutek co za malo powtarzane. A temat juz przekroczyl dozwolona norme
To nie jest uświadamianie. Dla ciebie to coś normalnego ze za pół roku będą pisać na głównych stronach o tym że mamy już 2mln 123 tys 345 przypadek zarażenia i 10643 zgon?
Ty za to możesz iść w ogień piekielny… To ty bez sensu jak zwykle o kościele xd
Nikt nie sieje paniki.
W psychologii to sa kolejne stany: odrzucenie, niestety trzeba przyjac do wiadomosci, ze wirus jest wsrod nas, strach - moze nie panika, oswojenie - często objawiajace się slowotokiem i zwiekszona ilością zartow i w koncu alceptacja i podjecie konkretnych działań. Oczywiscie to w duzym uproszczeniu. A ze akurat to ostatnie przewraca do gory nogami większość tego do czego przywykliśmy? Dodajac histerię politykow, ktorym coraz mniej ludzi wierzy?
Jedyna nadzieja w tym, ze bez nich, ale z w miarę sprawna administracja da sie przezyc.
Przyjąłem do wiadomości ze jest wśród nas i po co mam o tym czytać wszędzie…
Politycy boją się tak samo, jak my. Nie o nas. O siebie. Nie mają dokąd uciec i wobec wirusa są na tych samych prawach, co my wszyscy. No jak to? Oni mieliby być zrównani z nami? Oni???! Ta świadomość też nie ułatwia im życia.
Kaczuszek - ludzie zwyczajnie się boją i nie chcą przestać o tym pisać. Poza tym jest to w sumie temat na czasie dla reporterów, którzy w obliczu zarazy też woleliby nie włazić w żadne zakamarki w poszukiwaniu ciekawszych tematów.
Nie sądzę, w koncu z braku innych igrzysk bezpośrednia transmisja z przemarszu wirusa mecz moze zastapic.
A wpadli na ciekawy pomysl - nie budować szpitali jak w Chinach, a wykorzystać na lazarety, gdzie bedzie mozna odizolowac chorych istniejace juz lokalne hale sportowe czy wystawowe, zwlaszcza, ze sa one przygotowane jako okresowe schronienie w razie klesk zywiolowych i jest ich duzo.
Juz sa zrownani. Jak pisalam, zacytowac powiedzenie biskupa Arnauda przed rzezia w Beziers w czasie wojen z Katarami zabijajcie wszystkich, Bóg odróżni naszych
Wirus co prawda spragnionym krwi i lupow krzyzowcem nie jest, ale dziala na podobnej zasadzie
Możesz nie czytać. Ale przy tej ilosci bzdur jakie sie wypisuje o wirusie najcenniejsza informacja jest jak sie chronic i zorganizowac, zebys mial co jesc, pomoc w razie czego i ograniczyc do minimum rozlazenie się wirusa po okolicy.
Już mamy śmierć. Pacjentka z Poznania nie żyje. Miała 57 lat.
Kolejna bariera psychologiczna poszla…
Gorzej jak z Gretą Thunberg. Wirus nawet mi z kieliszka wyskakuje.
Ale taka rola mediów. Podkręcać panikę i po swojemu informować
Media, jesli nie panikuja, a są takie, to bardzo skuteczne narzedzie w walce z wirusem. Przynajmniej wiesz na co zachorujesz…