Trza się pomodlić, by plonów aura i CBOŚ nie zniweczyła.
CBOŚ to oczywiście Centralne Biuro Ochrony Środowiska
wiecie - roznie sie to w roznych krajach nazywa, ale bohaterka swieta jest Matka Boska (nie jakis cud nad Wisla i Bosak) i zawsze jest zwiazana z forma dozynek, a w kazdym razie zakonczenia lub prawie zakonczenia zbiorow, polowow, lowow czy przygotowywania spyzy zebranej latem. mysle, ze dla niektorych ziele tez ma znaczenie - choc szczerze mowiac to ja takich skojarzen nie mam, bo tego swinstwa nie lubie.
ale obrazek zabawny.
Tak na poważnie, to całkiem niedawno odkryłem, że dogmat o wniebowzięciu Maryi pochodzi z 2 połowy XX wieku… A ja myślałem, że to może z czasów Bizancjum…
Grunt to odlot.
Bodajże 1 XI 1950, Pius XII, Mortalizm i immortalizm. I tak przeciętny katolik tego nie wie.
dobrze myslales i kojarzyles
zacytuje:
Dogmat o Wniebowzięciu NMP ogłoszony został dopiero w połowie XX wieku, ale święto ku czci Maryi wziętej do nieba obchodzone było już w pierwszych wiekach pod nazwą “zaśnięcia Maryi”, a od około 600 roku uroczystości te w Konstantynopolu przeniesiono na dzień 15 sierpnia, od następnego stulecia obchodzono je także w Europie.
No właśnie mówię, z 50 lat w nieświadomości żyłem
No to dobrze, że miałem racje i się myliłem jednocześnie
I tak nie wiadomo nic o śmierci natki Jezusa.
Maryja Schroedingera?
Zaśnięcie Marii obchodzono jeszcze przed powstaniem Bizancjum.
Też uważam że świństwo. Paliłem raz w zeszłym roku i więcej się ksztusiłem i kaszlałem niz odelciałem. Chociaż inni sie nieźle bawili…
To samo ze mną. Chmiel lepszy, albo pszenica lub jęcznień.
Ale na pewne nasze wspólne wspomnienie z przed roku jeszcze się uśmiecham.
z tego cytatu przeciez tak wynika - przeciez Bizancjum jako (umowna) samodzielna jednostka administracyjna to dopiero 395 czyli duzo pozniej niz “wieki pierwsze”
A teraz będzie zaśnięcie birbanta, ale takie normalne, bez wniebowstąpienia. Spać mnie się już chce, jak cholera, zatem dobranoc wszystkiem.
ja dzis sie w dzien zdrzemnelam. teraz chyba wezme sie za jakis film. bo w TV posucha.
Po co się truć dymem, jak są ciasteczka i olejki?
A u nas coś bąkają, że coca - cola ma się wziąć za dodawanie zioła do wybranych napojów.
Święto wojska bez czołgów, samolotów, okrętów, rakiet i amunicji…
Ale za to z żołnierzykami WOT