My mentalnie zostaliśmy w czasach II Wojny Światowej. Wierzymy, że mamy fachowców… tylko sprzętu nie ma… To na czym się fachowcy szkolą?
Były i takie szkolenia, ale one nie zakładały lądowania…
Prawie jak na MIG 29, które stale się przywraca do służby…
Wiemy wiemy. Bylismy nawet z bukietem święcic. Taka ładna tradycja. A ziolo nie jedno ma imię. Jest np rumianek, bazylia a nawet mięta - doskonała na trawienie np.
Też w tej zabawie w ubiegłym roku wziąłem udział. Wprawdzie obserwatorzy mówili że jakoś dziwnie wyglądałem, ale ja bardzo niewiele sensacji odczułem. Myślę że ten skręt był bardzo ubogi, specjalnie taki dla nas, dziewiczych, taki ukręcony. Gdyby był “prawdziwy” pewnie byłoby “ciekawiej”.
A ja zachodzę w głowę skąd ta forma, dlaczego gadają stale tak jak ja prześmiewczo napisałem, zamiast normalnie po polsku tak jak Ty.
Podobnie jest np. z migami dwudziestymipierwszymi. Absurd.
W ubiegłym roku paradowała husaria (a może to byli huzarzy) na piechotę. Koni nie dowieźli z Janowa czy może ich brakło?
Dwóch ich było czy czterech. Czyli nowy Rodzaj Sił Zbrojnych w Wojsku Polskim.