czyli gdyby z naszych 100 mln plemników urodziło się 100 noworodków, i 90 z nich zostało zjedzonych przez ptaki drapieżne lub wilki w pierwszych dniach po urodzeniu, to te zjadane nie odczuwałyby bólu?
Podejrzałem, że tak funkcjonuje DSHN, Nie wierzycie mi?
Widziadem program o polskim kilkuletnim dziecku, chorym na łamliwość kości i przechodzącymi ciągłe operacje, z trudem schodzącym ze schodów, które powiedziało, że go wcale te nogi nie bolą, choć wydawałoby się, że ono bardzo cierpi.
Wiem, że dzieci odczuwają ból, ale szybko go zapominają. Moja młodsza córcia, gdy w jej wieku 2,5 miesiąca dałem jej durny palcem symbolicznego klapsa, aby się nie rozkopywała, to zaniosła się takim szlochem, że długo nie mogła przestać. Najwyraźniej zawiodła się na mnie.
Mama mi opowiadała, że jak mnie ojciec bił za dziecka, to dostawałem, jakby padaczki, a ja tego w ogóle nie zapamiętałem, choć bałem się, jak szykował się do bicia mnie pasem lub dyscypliną (przed II wojną był zawodowym wojskowym).