Pamiętam ten dzień 39 lat temu, następnego dnia pierwszy raz szedłem do liceum
Doceniam, poczucie humoru. Złośliwość należna, bo żaden poprzedni rząd nie usiłował fałszować historii. Nikt przed PiS nie deprecjonował tych, którzy zasłużyli na naszą pamięć i szacunek.
Tak fałszował historię rząd komunistyczny. Nie mieli żadnych bohaterów więc nadawali nazwy ulicom od jakich miernot typu Marian Buczek, Paweł Finder, Marceli Nowotko, czy dziesiątki innych. A Piłsudski, Haller, Kwiatkwoski, Grabski byli wymazywani z historii.
Miałem na myśli rządy III RP.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że aktualny czerpie wzorce nomenklaturalne z PRL, aż “miło”…
deprecjonowal to moze i nie, ale duza grupa byla objeta zapisami cenzury…
A jak ten pis falszuje historie?
Wątpiłeś w naszego wodza:
Wymyślając coś, czego nie było i przypisując sobie zasługi, których też nie było.
To domyśliłem się że o takie coś wam chodzi, jednak dużo czytam o wiadomości o pisie itp i nie przeczytałem jeszcze nigdzie czegoś że PiS falszuje historie i chodziło mi o jakiś przykład.
Przykładów nazbierało się sporo. Sęk w tym, że jeszcze dużo ludzi żyje, co pamięta tamte czasy, I jak do nich należę.
Tez pamietam. Doskonale. Bylam jeszcze w podstawówce. Mialam akurat przyjecie urodzinowe dla kolezanek a moi rodzice przy radioodbiorniku zasluchani. I nagla radość. Co się stalo? Podpisali!
Zapomniał; “rodacy, pomóżcie”!
Ale przecież tam jest tylko napisane że powiedzial że negocjowal przystąpienie do Unii a reszta to wymysły ludzi tak jak i tutaj już takie teksty widziałem… Eeee słabe…
Miałem wtedy już 37 lat.
A jaki towar, ciacho bylem…
Jeżeli to jest słabe, to nie jesteś obiektywny. Albo nie rozumiesz, co znaczy; słabe…
Chodzi mi o to ze słabe to jest w porównaniu do mówienia że ktoś falszuje historie a potem daje jeden przykład i to jesCze taki… Który można interpretować różnie…
On w ogóle nie rozumie co to znaczy ironia…