No o tym własnie mówię.
Ale my też nie jesteśmy święci. Na czarnego można wymienić z 10 najmniej pogardliwych określeń.
na innych tez…
smiem twierdzic, ze pod tym wzgledem jestesmy w swiatowej czolowce…
Oj tak.
Ale też potrafimy nazwać rzecz po imieniu. Używanie słowa afroamerykanin jest dla mnie chore. To murzyn i tyle.
no amerykanski murzyn…
lub czarnskory obywatel USA
a wlasciwie to jak okreslic mieszanki rasowe? przeciez ludzie w roznych zestawach kolorystycznych dzieci miewaja?
Kundel?
bo ja wiem? roznololorowy choc nie teczowy.
oj najpaskudniejsze co widzialam (na zdjeciu) to krzyzowke australijskiego aborygena z chinczykiem w typie urody mongolskiej.
w necie tego chyba nie znajde, a samo zdjecie bylo z poczatku XX wieku, w jakiejs popularnonaukowej ksiazce, ktroa przepadla w odmetach lat.
Mam kolegę który nie wie do końca kim byli przodkowie. Ma rysy dość takie aziaty a skórę jak afro i troszkę jak kaukaz. On sam mówi że jest mieszaniec.
Naukowo określa się to jako afro-azjatyckie pochodzenie a ludzi określa się afroazjatami
Tylko ze on ma matkę europejkę.
jesli nie ma fryzurki afro i szerokiego nosa to antropolog zaliczy go do rasy kaukaskiej (obejmujacej tez biala populacje)
czyli cholera wie kto.
Są okreslenia.Mulat,Metys…A moze tez juz zabronione??? ![]()
Były ale dawno nie słyszałem.
Murzyn to już zakazane i to jest rasizm
ja slyszalam, ze rasizm to tez Bambo? (nie mylic z sarenka Bambi)
A bambus? no bo z bambusa chcę podłogę w pokoju zrobić…
byleby ta podloga asfaltowa nie byla
A z czarnego marmuru?