nt. tego koronawirusa i zgonów rzekomo przez niego spowodowanych?
Najpierw sobie odpowiedzmy, że badania nad różnymi wirusami i ich możliwościami zakażającymi, w chińskim Wuhan wespół-zespół przy zaangażowaniu pieniędzy z USA miały miejsce. Były to ryzykowne i niebezpieczne badania, niczemu mądremu nie służące. Co prawda mogły to być badania wojskowe. Może po godzinach, gdy Amerykanie wychodzili z pracy w Instytucie w Wuhan, Chińczycy przeprowadzali dodatkowe eksperymenty. To po pierwsze.
Po drugie, kuchnie chińskie są znane z ich barbarzyńskiego, okrutnego stosunku do różnorodnych, ewidentnie myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych, harmonijnych stworzeń, więc kara za to ze strony Sił Wyższych nie powinna dziwić.
Niemniej ten koronawirus SARS-CoV-2 nie wygląda tak groźnie, aby miał trzebić ludzi, skoro przeciętna zgonów jemu przypisywanych, to ok. 80 lat, i zmarli mieli najgroźniejsze choroby współistniejące. Zauważmy, że w Polsce bez tego koronawirusa umiera dziennie ponad 1200 tych schorowanych, wiekowych osób, więc jak łatwo jest ogłupiać społeczeństwo, że to ofiary COVID-19, nie podając struktury pozostałych zmarłych w wielokrotnie większych ilościach.
Tacy Kaczyńscy, Morawieccy, Szumowscy są za głupi, aby się znać na zdrowiu, na fizjologii. Czy mają oni jakieś zasługi, że w Polsce ilość zgonów przypisywanych COVID-19 jest wielokrotnie niższa niż na Zachodzie? Żadnej, bo tam na Zachodzie łatwiej się ludzi ogłupia, uszkadza szczepieniami przeciw grypie sezonowej, więc łatwiej się tych ludzi morduje prawie w świetle prawa, zwłaszcza w domach opieki seniorów… Do tego celu wystarczy trochę bardziej zjadliwy koronawirus, niż ten grypy sezonowej. Bardzo łatwo jest zamordować grupowo pensjonariuszy domów opieki seniorów, podając im dowolny środek przeciwgorączkowy.
- Wierzę im
- Nie wierzę im
- Trudno powiedzieć
- Mam jeszcze inne zdanie na ten temat
0 głosujących