Wierzysz w istnienie tej pandemii COVID-19, czy uważasz ją za

Jak ma dopaść grypsko-podobne coś, to i tak dopadnie nawet w domu można się przecież rozchorować. Ja siedziałam w domu i mnie rozłożyło na łopatki. Sztuka jednak wychwytywać w porę oznaki osłabienia i się kurować tradycyjnymi metodami, zanim się na dobre zacznie… tak zrobiłam kolejnym razem i jakiś grypopodobny kowid może mnie cmknąć.

3 polubienia

Cały problem z tym covidem polega na tym, że ten wirus w silnych organizmach się nie uaktywnia, dopiero jak się przerzuci na słabszy, zaczyna szaleć. I tego medycyna rozpracować nie może. I dlatego ludzie zdrowi zarażają tych mniej zdrowych.Stąd takie restrykcje. Siedząc w domu złapiesz dużo różnych infekcji, ale covida nie. Taką wiedzę usłyszałem z tutejszej służby zdrowia. Malo tego, on dość długo siedzi w organiźmie przyczajony i nawet po dwóch miesiącach może się uaktywnić w słabszych bebechach.
Więc, póki co pozostaje prewencja i profilaktyka.

2 polubienia

Zapachniało zastraszaniem służby zdrowia, ale ten ‘przyczajony’ kowid to będzie dopiero triumfował jesienią… się zacznie. Powracaja ludziska z urlopów… Kowida to ma każdy już. Mamy w sobie mnóstwo “żyjątek”, pożytecznych i tych be. Siedziałam w domu i złapałam bóle kostno stawowe przy jakiejś grypie, z łóżka wstać nie mogłam też w okolicach marca pierwszy raz, nie wiem co to było, bo ja się sama leczę albo czosnkiem albo polopiryną, którą zawsze w chacie mam.

4 polubienia

Zgadza się.
Ale my dyskutujemy z dwóch różnych płaszczyzn. Niestety, ale polska służba zdrowia pomieszała się z polityką. Tu, gdzie jestem jest to problem wyłącznie medyczny, a rząd wypełnia zalecenia medycznych fachowców. Nie odwrotnie. Tu sprzętu medycznego nie kupuje się od instruktorów narciarstwa.

Rządy w krajach zachodnich są dla ludzi, w Polsce ludzie są dla rządów i nie tylko teraz.

3 polubienia

@humoreska @anon52897632
To nazwa grupy wirusow o okreslonym ksztalcie.

Ksztalt zblizony do koronawirusa ma tez HIV, z tym, ze tworzy odrebna grupe, bo wypelnieniem jest nic DNA, nie RNA jak w przypadku covida.

2 polubienia

To akurat był ten wirus. Ale Twój organizm dał radę!

2 polubienia

Drugi raz tego nie przetrzymam. A odporności się na covida, ponoć nie nabywa…

2 polubienia

Myślisz, że gdyby był zaszczepiony, to też dałby radę?

1 polubienie

Może dlatego, że tych koronawirusów z Wuhan jest kilka :thinking:

1 polubienie

Tak dalece, nie znam się na tym…

1 polubienie

Słuchaj, każdy może na coś się rozchorować. Uważam, że Birbancina miał cowida. To taki sam wirus jak innne. Uważam, że też miałam (37 stopni…). Ale wszystko zależy od organizmu. Ja jestem przysłowiową świnią (nie myję niczego, chyba że zapiaszczone). No i mój organizm wytworzy ciała odpornościowe żeby nie PAŚĆ!

@harmonik szczepionki na to nie ma…

1 polubienie

Gates sfinansuje i na tym dobrze zarobi…Ale musimy jeszcze poczekać.

1 polubienie

Czemu tak uważasz ? Ponoć jakąś mają Chińczycy i bodajże Brytyjczycy …

Dodatkowo ludzi chorych na COVID-19 leczą osoczem osób uzdrowionych podobno …

Moim zdaniem wyłacznie w Boga…

Każdy ma swój. Myślę, że mam bardzo mocny.

1 polubienie

Szczepionek są setki rodzajów, i milionom już zaszkodziły o wiele bardziej, niżby nie byli szczepieni.

Ale co swój bo nie ogarniam w kontekście czego napisałaś :confused: ?

1 polubienie

Wszystkie szczepionki są badane najpierw na szczurach, a dopiero potem na ludziach … Idealnie nigdy nie było … :confused: Ale bez nich umieralibyśmy szybciej i chorowali na choroby, które są dzięki nim przytłumione …

1 polubienie

Mozna i na wrzód na dupie. Tak uważam, dlatego jestem goła i wesoła!

1 polubienie