Piękny jest ten kort centralny.Żaden nie może się z nim równać!
Jasmine Paolini toczy bój z Łotyszka Sevastova i właśnie po przegranym pierwszym secie,wygrala 6:3, seta drugiego.
Jednym słowem,zaczelo się!
Piękny jest ten kort centralny.Żaden nie może się z nim równać!
Jasmine Paolini toczy bój z Łotyszka Sevastova i właśnie po przegranym pierwszym secie,wygrala 6:3, seta drugiego.
Jednym słowem,zaczelo się!
Ważniejsze jednak dla nas jest to czego nie transmitują.
Kamil Majchrzak wygrywa na razie w zaciętym pojedynku, z Matteo Berrettinim 2:1 w setach!
Trwa set no.4 i niestety Kamil dal się przełamać i przegrywa 0:2.
I to może jeszcze potrwać…
Pięciosetowy mecz zakończył się zwycięstwem Polaka 3:2 a warto przypomnieć ze Berrettini grał tutaj w finale,4 lata temu!!! Spory sukces Kamila!Brawo!
w międzyczasie odpadli Miedwiediew,Tsitsipas i Duńczyk,Holger Rune!!! Prawdziwy pogrom faworytów…
Z trudem ale jednak udanie zaczęła Paolini która wygrała z Sevastova 2:1
Po cudownych chwilach z Kamilem Majchrzakiem w roli głównej,mamy teraz coś wręcz…zabawnego.
Od dawna twierdzę że na 80-90%,jakakolwiek z pań wygra turniej,ta jak w banku,odpadnie w następnym w 1 lub 2 rundzie.
Czyż nie jest to napełniejsze potwierdzenie tej teorii"
J.Pegula-E.Cocciaretto 2:6;3:6
I już teraz zastanawiam się czy dalej nazywać takie rezultaty"sensacją"?
Iga wygrywa seta z P.Kudermetowa 7:5.Rosjanka bardziej waleczna niż się spodziewalem ale Iga w decydujacych momentach poradzila sobie!
Teraz juz 4:1 i nic nie wskazuje aby…Ale poczekajmy😃.Przy kobiecym tenisie czlowiek się przesądny robi…
6:1 i w sumie,to byl spacer.Wciaz niesamowite to jest dla dziewczyn z top-100,gdy Iga gra swoje.
A osobiscie uwazam ze przy takim serwie na trawie,Iga moze zajść dalej niz do cwiercfinalu…
Tylko te nerwowe błędy do pustej bramki🙄.Jak to się skonczy,wszyscy zyskamy na spokoju😁
hehe…, nie zdążyłem przed Tobą. Ale za to Magda przegrała z niejaką Mboko I seta 3:6.. Za nazwisko rywalki Magdy nie ponoszę odpowiedzialności.
W przerwie tego meczu na szybko moje wrażenia z tego jak grała Iga. Otóż w I secie do stanu 5:5 grały dwie Igi na zmianę; - ta “stara dobra” z tą “nową”. Dwa ostatnie gemy należały jednak do tej “starej”.
Set II, to całkowity powrót “starej dobrej”, które na trawie grała tak jak ongiś na mączce. Do tego piękny serwis, zamiatała nim rywalkę do końca meczu. Kurdiemietowa pokazała bardzo dobrą grę w I secie, ale w II Iga ją wgniotła w kort i wykonała krótką egzekucję zapodając przeciwniczce szybki zgon.
Magda poległa z top 98 Victorią Mboka 3:6 2:6. Nie wiem jak wyglądał I set, ale w II grała bez przekonania, nic jej nie wychodziło.
To Kanadyjka.Podobno talent…Ile razy juz to słyszałem…
M.Linette-E.Jacquemot 1:0!
Magda walczy! Brawo!
Ale chyba nie zdążę na drugiego seta…
Kurna, przegapiłem…
Drugi set w plecy,1:6…
Miałem nadzieje że nie zdążę…
Trzeci set Magdy!
Dawaj Magda!!!
1:0 i do zera pierwszy,dobry gem!
1:1 i podobnie jak u Świątek,co drugi return-tragedia.Ale z drugiej strony,Magdzie poięknie wychodzą wypracowane winnery!
2:1 dla Magdy.Kolejny,dobry gem!
2:2 a Magda gra dokładnie jak Iga.Wygrywa piłki fantastycznie by zaraz potem,oddawać kolejne za darmo…
I jest 3:2 po dobrej i mądrej grze Magdy.
Wynik jednak wisi na włosku.Elsa,taka troche chłopczyca,gra dynamicznie ale nie ma klasy Magdy.Byłoby bardzo zle gdyby Magda to przegrała…
3:3 po najdłuższym gemi w tym meczu.I szkoda wielka bo to Magda gra lepiej!Ale to Magda także ma tych swoich głupich błedów,dwa razy więcej…
4:3…Brawo Magda!
4:4 i wszystkie punkty dla Francuzki,po błędach Magdy…Czasem cho lera człowieka bierze.
4:5…Przełamanie dla Jacquemot…100% punktów po błędach Magdy.Iga przy Magdzie dzisiaj,to ideał…Przykro sie robi gdy o klasę lepsza zawodniczka,sama wiesza sobie stryczek.
4:6…Nawet nie wiedziałem że tak to przeżyję.Dość prymitywna Jacquemot,awansuje,na bardzo wyrazne życzenie sto razy lepszej,i to pod każdym względem,zawodniczki…Koszmar.
Teraz widzę dlaczego Magda nigdy niczego nie osiągnie.Tylu autów w życiu nie widziałem choć Iga pod tym względem,zawiesiła poprzeczke bardzo wysoko
Ręce opadają, normalnie.
Pocieszmy sie…Muchova,Pegula i Kostiuk także mają już jeden problem z głowy…
Miałem to wcześniej napisać, ale zapomniało się mi. Tegoroczny Wimbledon to rzeźnia faworytów.
Coś się z tego wykluje ale żeby na pierwszym etapie taka sieczka?
At the end of the perfect day…
Coco jedzie do domu.
Diana Jastremska zagrała życiówkę i pozamiatane…
Jak ktoś nie wierzy to media zaczną zaraz kwiczeć!!!
Sabalenka-Bouzkova 7:6/7:4.
Niesamowity set, do 5:5 obie wygrywały swe serwisy, potem Sabalenka miała słaby moment by dać się przełamać, ale nadrobiła to przełamaniem powrotnym na 6:6. W tie-breaku doszło do 4:4 i Czeszka, niestety pękła.
Właśnie wszedłem…Szkoda tie breaka ale wciąż wierzę w Marię!
Gramy dalej 2:1 dla Bouzkovej!
W chwili przerwy chciałbym podkreślić fenomenalne zachowanie publiczności.Już dobrze było w Bad Homburg.Teraz jesteśmy w tenisowym raju.
Tenis to gra Północy?
2:2…Miażdząca przewaga Białorusinki przy własnym podaniu…
I niestety,przy odbiorze także…
Speszona Czeszka przegrała 7 piłek z rzędu ale gdy pojawiła sie piłka do wygrania,Maria robi dziecinny błąd ze skrótem…Szkoda ale z Sabalenką błędów nie wolno robić jeśli sie marzy o wygranej!
4:3 po KAPITALNYM gemie Bouzkovej!!! Walcz!!!
4:3 ale już nie mam wiary w wygraną Bouzkowej.
5:4…No i prosze! Gem do zera! Brawo Marie!!!
6:4 a mnie szkoda że tak dobra zawodniczka jak Marie,odpada.Gorsze dojdą nawet do ćwierćfinału…
To troche tak było jakby Radwańska grała z Sereną…
[Piękne zachowanie publiki,żegnającej Marie!]
Sabalenka spychała Czeszkę do głebokiej defensywy i tym wygrała mecz. Gdy Marie była już za linią końcową,Sabalenka wbija gwozdzia i jest po grze.