gdyby ktoś coś pytał to nie odpowiem, bo podobno w pierwszym dniu udzieliłem zbyt dużo odpowiedzi. Pozdrawiam
Wobec tego zapytamy jutro.
Tylko się nie irytuj, bo ten okres próbny mija tak szybciutko, że błyskawicznie się o nim zapomina.
Pozdrawiamy.
Witam.
Przygotowałam już całą listę pytań. Czekam w napięciu na dzień jutrzejszy.
A to są jakieś limity?
Tak. Nowa osoba pierwszego dnia nie może napisać więcej niż 20 postów. Może nawet mniej. Nie pamiętam dokładnie. Następnego dnia może już pisać ile chce. Nie pamiętam tylko czy trzeba odczekać 24 godziny od rejestracji czy musi nastać nowy dzień.
No to jutro zobaczymy, coś za jeden.Co ma wisieć,nie utonie😇
Jak znajdę wolną chwilę, to jeszcze dłuższą listę pytań przygotuję!
Ciekawie będzie!
Dobra, pracuję nad wydłużeniem swojej listy.
Tak?
No to mam świetny pomysł: Ty tę listę wydłuż jak najbardziej a ja już wtedy nie będę żadnej układała, bo by się nam pytania zdublowały, więc po co tak?
No skąd, pytania nam się nie zdublują. Ja jestem ostatnio monotematyczna. Mnie zajmują wyłącznie sztuczne rzęsy, terminy makijażu, kolory butów, torebek i pasków. Tudzież czy położyć farbę czy też nie. I jeszcze prezent muszę kupić choć absolutnie nie wiem co to ma być. I o to będę pytała.
A to prezent dla kobiety czy dla mężczyzny?
Kobiety. Myślę o perfumach ale będę się sugerowała tym, co sama lubię więc może być skucha. Jakieś biżu? Tak kombinuję.
A nie mogłaś jej obwąchać i kupić tego, co używa?
To zapytaj kolegę jutro. Jak będzie wiedział, co kupić w prezencie kobiecie, to będziemy wiedziały, że nie jest wolny. Bo przecież nie zapytamy go czy ma żonę
Właśnie myślałam, żeby jej kupić podobne. Coś w takiej samej tonacji.
Dobrze wykombinowałaś z tym pytaniem.
No! To perfumy kupuj według swojego rozeznania, a jemu i tak zadaj to pytanie, bo to jest bardzo dobre pytanie!
Nigdy nie miałem okresu, tym bardziej próbnego. Dziś jestem do dyspozycji
Nasuwa się więc jedyny słuszny wniosek: nie jesteś kobietą. A z tego wniosku wypływa drugi: nie możesz zostać moją przyjaciółką
racja, kochanką też nie moge
mogę być psiapsiółem jakby co
To miłe, ale psiapsiół, to już nie to: nie wie, który balsam jest lepszy, ile jajek dać do biszkoptu, ani jakie kolory najlepiej ze sobą łączyć.