F1 się kończy z powodów ekologii…
Raczej pomyslu na same zawody. Iskry bozej w tych bolidach brakuje. To juz lepiej popatrzec na dzieciaki scigajace sie w gokartach 
Inne wyscigi samochodowe maja sie ciagle dobrze.
A juz nie mowiac o Moto GP, ktore ma sie coraz lepiej. Zuzel to troche jak skoki, popularny w niewielu krajach, ale tez nie ginie.
To twoje zdanie. Ja mam inne.
Dodałem tam wyżej, rano komentarz na temat zdarzenia smolenskiego, którego jednak usunąłem… Zdecydowałem że nie będę rozpowszechniał treści niewygodnych dla ważniejszych i większych w tym świecie ode mnie XD
Moj drogi, człowiek z urwanymi nogami nie przezyje nawet dwóch minut…
Dobra nie wchodźmy już w te dyskusje 
Ja znam. Kolezanka mamy. Prawko zrobila majac 50 lat, jeździła wyłącznie z automatyczna skrzynia biegow. Nie bylo miesiaca bez stluczki, pozniej zdarzaly sie powazniejsze wypadki.
Ostatecznie po ostatnim spowodowanym w wieku lat 83 szwedzki ubezpieczyciel (ma powojne obywatelstwo) odmówił swoich uslug, polskie firmy tez, ulice staly się bezpieczniejsze.
To ja już wolę f1 oglądać niż zuzel… W f1 przynajmniej widoki ładne xd
U mnie żużlu nie pokazują. Nastawieni sa na Moto GP. Formułę owszem, przeciez dwoch Hiszpanów jest 
A Sainz porzadny rzemieslnik, robi postępy.