Wtedy nie jechaliśmy z Rybnika, a przez Twoje Opole śmignęłam 8 miesięcy temu.
Daaaawno temu byłam też w Zawadzkiem i Nysie.
Kobieta może być mała.
Ośmieliłaś się śmignąć przez Opole i ja nic o tym nie wiem? No nie wybaczę.
A ja w Twoim mieście jeszcze nigdy.
Górnicy planowali protesty w Warszawie, więc zrobiono im testy na wirusa…
Jeszcze nie zauważyłeś jak działa to państwo z dykty??
To chyba dobrze ze im zrobiono testy.
Nie wiem w jakim znaczeniu to piszesz ale jeżeli w takim jakim podejrzewam to nie chce pisać do kogo tutaj to pasuje XD
@Antykwa co Ci miałam mówić? Same żem nie jechała
Zarabiasz na bana…
To żarty tak? Przecież jeżeli już ktoś kogoś obrażał to devil mnie pierwsze XD
Nie. A Ty jak:“slązaczek polaczek”? To jest grzecznie?
To pisz do niego też. Ale nie, lajkujac jego obrażanie mnie, też nie zachowałaś się grzecznie LOL jak to w ogóle wygląda xx
Jemu wolno, bo to nasz pupilek
Pff jasne
Ty zacząłeś. Nie masz sie co bronić, na to jestem nieczuła.
Po pierwsze to było na jaja a ty nie zrozumiałaś.
Pisze z tobą tylko dlatego na ten temat bo nie lubię takiego zachowania gdy ktoś komuś coś zarzuca a sam to robi. Poza tym jeżeli przyjąć by że to nawet na serio to nie ja zacząlem. Wiele razy devil pisał do mnie teksty w tym stylu ale wtedy ty nie reagowałaś xd i atego w ogóle wszedłem w tą dyskusje z tobą… Mimo że nikt tu nikogo nie obraża… Devil nawet nie pomyślał przez ułamek sekundy ze to mogło być obrażanie XD
Po pierwsze: musisz się kłócić.
Po drugie: musisz mieć rację.
Po trzecie: “w razie czego” twierdzisz że “na jaja” i nikt nie zrozumiał.
Po czwarte: zaraz zaczniesz się skarzyć.
Po piąte: skąd wiesz co pomyślał @Devil???
Po szóste: uwazaj, kiedy Cię ostrzegam.
Nie. Po pierwsze i jedyne to ty musisz się kłócić co potwierdziłaś w tym temacie. Nikt nie ma do nikogo problemu tylko znowu ty wywołałaś jakąś kłótnie teraz. A reszta co napisałaś to oczywiście bzdury nie mające nic wspólnego z rzeczywistością powtarzane tutaj nagminnie XD po prostu nie znasz się na żartach albo celowo szukałaś zaczepki
Poraziła mnie i przestraszyła bardzo epidemia w marcu.
Teraz mam wrażenie, że dziennikarze są rozczarowani tak niską skalą zachorowań. I o ile w marcu strach z niewiedzy co będzie był uzasadniony to od ok trzech tygodni widać tylko kombinowanie co by tu jeszcze o wirusie napisać.
Już nie dowierzam w te wszystkie liczby i statystyki na kolanie pisane.
Od 30 maja wraca normalność. Maseczki tylko w przestrzeniach zamkniętych. Zamknięte jedynie kluby i dyskoteki.
Obowiązywać ma nadal społeczny dystans 2m.
Przeżyliśmy.
Aha i nie nikt nie zrozumial. To ty nie zrozumiałaś. Wszyscy wiedzą o co chodzi.