Wolność słowa

Czy w czasie gdy Rosja napadła na małe niewinne państwo wypada bardzo źle pisać o Ukraińcach?
Osobiście nie pałam miłością do nich ale są poszkodowani więc myślę,że nie czas wyciągać Wołynie i inne takie.Mamy wolność wypowiedzi ale czy powinny być jakieś granice?
Podam tu(jeżeli nie można bo konkurencja to Okonek usunie) nazwę forum gdzie straszliwe rzeczy o Ukrainie piszą: Forumowisko,temat"Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?".

3 polubienia

Szkolę cenzuralnie

Edit jako moder czy moderacia moge byc kaprysna
Ale to artyztm.

1 polubienie

Okonek nie jest żabia

1 polubienie

Mam podobnie, ale z drugiej strony - żal mi ich jako ludzi udręczonych wojną. Wydaje mi się, że nie wszyscy są tacy jak myślimy. :thinking:

2 polubienia

Co konstruktywnego by było teraz w wyciąganiu rzezi na Wołyniu i pluciu teraz na ten naród? Ci, którzy chcą dowalić Ukraińcom głównie to wyciągają. Na to też liczy Władolph, że się będziemy o to żreć a jego armia złożona z więźniów, oszukanych obywateli i innych osobników będzie rujnować i mordować.
Zagrożenie jest realne i dla nas a mam wrażenie, że ci, którzy tak chętnie popierają awantury i samosądy sami sa niedouczeni.

3 polubienia

Zawalcze o
Jakby i gdyby?ostatnio to?

To Ci odpowiem
Swiat na pograniczu

1 polubienie

Rozumiem, że to jest trauma, ale jakiś 7-letni Oleg czy dorosła Oksana nie jest winna temu, co się działo przed ich urodzeniem. Nagle obudzili się ci, co przed wojną nie interesowali się historią a teraz wzmożenie, bo trole indukują konflikt i rozpalają antagonizmy w necie. :thinking:

4 polubienia

Witaj w klubie

2 polubienia

Zależy co myślimy. Jak z każdym narodem: są źli (a zło bardzo “zachodzi za skórę”) i są dobrzy (co postrzega się jako coś normalnego. Rosjanie też są i byli dobrzy i źli, podobnie jak Niemcy. Ogólnie jestem przeciwna robieniu tego co wypada a co nie wypada. Może lepiej się zastanowić. Mam koleżankę, pianistkę, która stwierdziła że nie będzie grać Rachmaninowa bo był Rosjaninem I jaki to ma sens?

8 polubień

Ja jestem z tzw. ziem odzyskanych", gdzie mieszkały różne nacje. Nie zwracało się uwagi na to, kto skąd jest (mój najlepszy kumpel w trzeciej klasie podstawówki wyjechał z rodzicami do Niemiec,( bo oni stwierdzili, że jednak chcą do swoich). Ukraińcy głównie z ludnością rdzenną (Warmiakami) się ścierali. Ale dlaczego nie ścierali się z nikim Polacy przesiedleni z Białorusi lub ci, którzy przybyli z Polski centralnej? Nie będę snuła opowieści dziwnej treści w stylu: kto kogo pobił/zabił/obrabował/puścił z dymem, bo nie o to tu chodzi. Teraz Ukraińcy potrzebują pomocy, więc trzeba im pomagać, bo ich żal.

6 polubień

Z miasta Łodzi jestem :upside_down_face::upside_down_face::upside_down_face: wielokulturowego

1 polubienie

Nunu zrób klatkę! STOP

1 polubienie

Medal ma dwie strony. Jedna to wojna i konieczność militarnego wsparcia by ruskie się wykończyli i nie poszli na zachód. Druga to rolnicy i interesy agro oligarchów. Tu trzeba gadać zarówno z Kijowem jak i Brukselą.

2 polubienia

Ukraińcy nienawidzili nas,między innymi na Warmii to dało się odczuć przez akcję “Wisła”.

3 polubienia

Przeczytałam, że pono jesteśmy zupełnie inni jeśli chodzi o pochodzenie, a także pogląd na różne sprawy. Mamy zupełnie innych przodków. Może to jest przyczyną?

2 polubienia

A ja wiem…trochę innych przodków i trochę tych samych mamy…

2 polubienia

Tego nie wiem, bo wtedy nie żyłam. Ale jak ciebie by tak przesiedlili z chaty w górach i kazali mieszkać na Mazurach bez pytania to byś się cieszył?

1 polubienie

Raczej nie!

1 polubienie