Nie liczac tego, ze kiedys mnie znajomy Hiszpan zapytal dlaczego Polacy mowia, ze skrecaja, a potem ida prosto?
Dobrze, ze bylam po argentynskim kursie ukladania “wiazanek” , to mu wytlumaczylam, ze to tak dla sportu i jesli to nie przy ludziach jesli zobacza i skorzystaja, te curva leca?
A swoja drogą to okreslen na pania uprawiajaca najstarszy zawod swiata to maja kilkanascie liczac z latynoskimi. Wiekszosc niecenzuralna.
Hiszpanie też mieli niezle wpadki,kiedyś mi ten barman coś tłumaczył,do czegoś przekonywał,nie pamiętam o co chodziło i co mi chciał powiedzieć,w każdym razie wyszło że  usilnie mnie przekonywał że mój mąż lubi bez prezerwatywy ![]()
Albo jak taki jeden się nauczył “choj ci w dupę” i myślał że to coś miłego .
Kiedyś wracam ze szkoły z grupą Polaków a ten podbiega do mnie taki szczęśliwy,radosny i mnie przytula krzycząc “Hola Agata! Uj ci dupa”
![]()
Pamietam ze Tunezyjczycy byli wlasnie bardzo blisko"małpkowania".Powtarzali wszystko jak leci ale aż tak nie było.No i nie na te nutę.Widocznie ich wtedy nikt nie nauczył…
Byl tylko kelner który…brzydził sie pieniedzmi [ 
],barmanka z parciem na pokoje,portrety Kwaśniewskiego nawet w miejskich kiblach i…piwo w formacie 0.22 ![]()
Tylko w jednym punkcie w porcie.
I najtansze taksówki na świecie ![]()
“Mój” hiszpański barman,oferował mi 100 tysięcy euro…za urodzenie mu dziecka…
To była najdziwniejsza propozycja jaką w życiu dostałam…
A skad barman mial tyle kasy???
Zasiedzial sie chyba na przodkowym dorobku… ![]()
Cywilizacja zachodnia,psia krew…
Był właścicielem tego baru. Miał syna 15 letniego i jego żona nie mogła mieć już dzieci a bardzo chcieli…A że mu się podobałam,to chciał moje dziecko…Nie że z nim,po prostu moje.
 ![]()
Tak,wiem. Nie jesteś zdziwiony że mu się podobałam. ![]()
![]()
![]()
No pewnie!A do tego te magnesy obcokrajowe…
Kurde,a mnie się obcokrajowcy nigdy nie podobali. No,może raz,Rosjanin. 17 lat wtedy mialam - Wołodia.Handlował na targu w moim mieście. ![]()
Szybko mi przeszło.Jednak Polacy podobają mi się zdecydowanie najbardziej.
Pamietaj ze masz ciemna w sumie,cerę,Czarne wlosy…Widzieli swojaka…A to jak bezpieczna przystań ![]()
Coś mi się właśnie przypomniało.
Jeden koleś przyjechał z Polski z pożyczoną od kumpla przyczepką z Gdyni, Ten kto mu pożyczył miał nazwisko na K. I jakiś zakład metalowy. Więc na tej przyczepce, po każdej jej strona był wielki napis; KUT MET.
I tak sobie z tą przyczepką bywał w okolicy, to tu, to tam. Był bardzo zaskoczony taką otwartością miejscowych, bo wielu Holendrów podchodziło do niego ze śmiechem coś mówili i pokazywali palcem na ten napis. A on oprócz polskiego, żadnego innego ni w ząb…
To ja byłem tym, który poiformował gościa, że ta reklama w miejscowem oznacza dokładnie; - pisda z…
Kiedys w rozmowie z pracodawcą,zacząłem sie niecierpliwić i spytałem niewinnie,may I show You my details,mając na myśli,świeżo skonstruowane cv.Nagle czterech chłopów zaczęło rżeć a jeden z nich "dobrotliwie"objął mnie ramieniem,mruknął,“maybe later” ![]()
Bylo to chyba w 2007 a jak sie potem dowiedziałem,w ich mowie potocznej owo"details"to tyle co zdjąc spodnie…
Cóz,humor angielski czasem przypomina polskie koszary.Albo to taka miedzynarodówka która raczej Monty Pythona swym zasiegiem nie obejmuje…
Piękne ![]()
Wtedy jeszcze sie"uczyłem"a przestaliśmy sie lubić jakieś 2 lata pózniej…Wtedy więc było mi raczej do śmiechu ![]()
“Maybe later”. Płaczę ![]()
![]()
Kiedyś, w jakimś urzędzie w Polsce zaczepił mnie cudzoziemiec z prośbą o pomoc, bo nie może znaleźć urzędniczki Lucy - znajome. Jak już pana Lucy się znalazła facet mówi po polsku: Proszę bardzo, a ja mu machinalnie odpowiadam dziękuję bardzo. Uśmialiśmy się we troje ![]()
A na egzaminie wstępnym na studia napisałam, że mm drewniana sukienką (pomyliłam wełnę z drewnem. Śmieszne, nieśmieszna, ale pamiętam ![]()
Ja miałam podobny przypadek @Vilemo  z tym “… ci w dupę”. Na samym początku mieszkania na Korsyce, sąsiad Arab został wkręcony, że te słowa oznaczają “dzień dobry”, i sąsiad następnego dnia radośnie do mnie na moje “bonjour” odpowiedział właśnie tamte słowa. A jaki był przy tym zadowolony z siebie 
.