Burzę
Leje, grzmi i błyska.
I oddychać jest czym, bo leciuteńko mam niedomknięte okna, żeby ten okropny kilkunastodniowy upał wyparował mi z mieszkania. To pierwsza prawdziwa burza w tym roku.
Huraaaa!!!
Wczoraj taką miałem, fajnie było posłuchać, popatrzeć …
No i… pooddychać wreszcie. Cieszę się, że nie tylko ja mam fajnie
Cooo?
A mi od rana przysyłają alerty przeciwburzowe. I chyba jakis “suchy piorun”?
Mi około 2 tygodnie takie alerty przysyłali i nic nie było. Ale wreszcie jest. Nie martw się. Do Ciebie też dotrze.
U mnie było parę dni temu A mogło by być codzień. Ta zieleń była fantastyczna Siedziałam i się rozkoszowałam przez umyte szyby.
Może się jeszcze powtórzy.
Nadzieja jest matką spragnionych burzy!
Nie da rady
Ja wiedźma pioruny odeślę w cholerę. A na razie mam problem z pralką - zawartość po praniu smierdzi stęchlizną. Odkamieniacza probowalam, a kwas solny? To gwarancja kupna nowej.
Bo pewnie masz taką z drzwiczkami
Otwórz drzwiczki i sprawdź tę gumę (ona się nazywa fartuch). Czasem mogą być tam dawne resztki proszku itp.
Wpisałam w wyszukiwarce “pralka ma zapach stęchlizny” i tam jest cała masa różnych porad jaK SIĘ ZAPACHU POZBYĆ.
Jeszcze octem można i na wysoką temperaturę.
Ja tych sposobów nie znam, bo od zawsze mam pralkę ładowaną od góry a tam się takie rzeczy nie dzieją.
To jest pralka pionowego wsadu. Woda twarda, obroslo to kamieniem jak czajnik , bo matka nie uznawala prania w temperaturze ponizej 60 gradusów
Do tego krochmalenie poscieli obowiazkowe, po plyn zmiekczajacy to blasfemia?
Na kamień to faktycznie ocet lub cytryna. Poszukaj w wyszukiwarce. Tam niektóre z pomysłów są naprawdę niegłupie.
Ocet mam, ale boje się, czy tam łożyska nie sa wytarte?
Albo mi to podziala, albo nowa.
A jednak, ta jest ładowana od gory
Jako ze temat zaczyna się od"wreszcie",raduje mnie niezwykle fakt ze zbiłem WRESZCIE temperaturę do 37 stopni.Czasem jeszcze góra,czasem dół ale już czuje się jak człowiek a nie jakbym się napił wody z Gangesu…
W sobie czy w otoczeniu te 37 stopni?
37 w Anglii?Bez przesady…
Nigdy nic nie wiadomo. Jak sie wybiorę na wycieczke do Londynu to moze będzie 40 w cieniu?
A jednak? Cos tam halasuje. Burza musi?