Wreszcie materiał na temat Dwarki ... Już od dawna na niego czekam od typa Kosmiczne Opowieści

Nawet w tej…

1 polubienie

Dlaczego ?

1 polubienie

Bo to dwa rozne zjawiska.

2 polubienia

Tym niemniej podobieństwa istnieją … Rzym też nie wytrzymał wojny na kilka frontów …

1 polubienie

To nie byla wojna na kilka frontow, a zuzycie sie formuly.
Pomysl Hitlera to nedzna imitacja.

3 polubienia

Wiadomo, że jeśli o Rzym się rozchodzi to była bardziej wojna podjazdowa czy coś bardziej w tym stylu i w chwili słabości się pewnie przebijali przez mury do imperium …

1 polubienie

Niezupelnie.
Jedynymi murami zasługującymi na to okreslenie to byly Wal Hadriana i Antonina.
Oba w obecnej GB.

3 polubienia

Hitler zachłysnął się szybkim sukcesem tzw. Blitzkrieg.
Do upadku Germanii przyczyniła się także dalekoidąca niekompetencja na szczeblu ministerialnym.

image

3 polubienia

To porównaj mury rzymskie do Wielkiego Muru Chińskiego (mur Trumpa już sobie odpuśćmy :rofl:) ?

1 polubienie

Nie tylko. Hitler wierzyl w technike i ewentualne nieograniczone zasoby zarowno surowcow jak i sily roboczej z sukcesywnie podbijanych terenow
Tylko napotkal opor naterii…
Nawet jakby jako pierwszy zastosowal atomowke (co nie bylo az tak nieprawdopodobne) to mialby zamiast Lebensraum pokryta radioaktywnym zuzlem pustynie.

4 polubienia

Niemcom, mimo że to ich obywatel (Otto Hahn) jako pierszy odkrył rozczepialność atomów, daleko było do stworzenia bomby atomowej.
Do uranu mieli dostęp po anekcji Czech, ale do bombki potrzebny był uran wzbogacony, co mozna uzyskać tylko w centryfugach. takiej technologii nie posiadali. Można sprobować z plutonem, ale do tego trzeba mieć reaktory atomowe, a te z kolei potrzebują cięzkiej wody. Ciężka woda była w Norwegii, ale Alianci za wczasu zamienili w pył cały norweski zapas tej wody z fabryką włącznie. Swoja drogą fajna i ciekawa akcja to była. Coś tam próbowano ściągnąc z Japoni, ale statek to transportujący nieoczekiwanie zatonął. Torpedy mu pomogły.
Nawet zaangażowanie w projekt budowy bomby najwiekszego ówczesnego fizyka Heisenberga nie wypaliło. Do dziś nie wiadomo, czy on nie chciał wspópracować, czy po prostu nie wierzył, albo nie miał na tyle wiadomości na ten temat.

Jest fajna książka Vatterland Ojczyzna, gdzie opisana jest wizja świata po zwycięstwie IIWŚ przez nazistów.

2 polubienia

Ksiazek i filmow o rzeczywistosciach mniej lub bardziej prawdopodobnych scenariuszach II wojny swiatowej w sektorze co by bylo gdyby czyli swiaty rownolegle to spory regalik stoi :blush:
Hitler moze byl srednio uzdolnionym plastycznie psychopata, ale o technice metne pojecie mial.
Poza tym w taki czy inny sposob pozbyl sie duzej grupy naukowcow pochodzenia żydowskiego.
Ci co przezyli na pewno nie
byli chetni do dzielenia sie wiedza z czystymi rasowo kolegami po fachu, a niewykluczone, ze prowadzili swiadoma dezinformacje.
Co do bomby ogolnie nazwijmy ja atomowa?
Wiadomo bylo co do niej jest potrzebne, wiec pilnowanie szlaku transportowego i zniszczenie zagrozenia w zarodku wystarczylo
Wujaszek Sam az taki glupi nie byl. Co prawda USA mialo powazniejszy problem niz wyrzynanie sie mieszkancow Europy, czyli wojne na Pacyfiku, gdzie poczatkowo dostawali w tylek. Ruskim pomagali nie tylko z dobrego serca dla Europy, ale rowniez, zeby Japonia sie za pewnie nie czula, Stalinowi moze marzyla sie zjednoczona Europa (pod ruskim butem), ale zdawal sobie sprawe z zagrozenia Japonia. A swoja drogą to chyba Rosja z Japonia, a wcześniej ZSSR do dzis traktatu pokojowego nie podpisali?

2 polubienia

Najinteligentniejszym wśród ówczesnych nazistów był Dr.Joseph Goebbels. Skubany miał IQ chyba 300. Nawet jak czegoś nie wiedział, to wiedział gdzie i jak się dowiedzieć. Gdyby dotrwał do procesu w Norymberdze, to przed wyrokiem napewno zrobiłby z całego procesu niezłą szopkę. Zwłaszcza, ze szef sedziów norymberskich Mr.Jackson miał dość już nie tylko Hermana Goeringa.

.tego się już nie dowiemy.

2 polubienia

Wysokie IQ nie chroni przed byciem psychopata.
A juz w przypadku Goebelsa to trafilo ziarno na zyzna glebe ideologii nazistowskiej. Nawiezionej populizmem i zmeczeniem Niemcow okresem wyrzeczen powojennych. Dodatkowo wspomagane metamfetamina o handlowej nazwie Pevitin.
Faktem jest, ze ekipa egoistycznych fachowcow potrafil sie otaczac, a PR-u to od niego mozna bylo sie uczyc.
Choc wyglada na to, ze jednak pod koniec wojny z lalkarza zaczal sie zamieniac w marionetke. Na szalenstwo Hitlera chyba nie bylo metody.
Choc koncowka paskudna.
Teraz to by nazwano samobojstwem rozszerzonym?

2 polubienia

A co do rzymskich murów granicznych ?

Pisałaś, że w przeciwieństwie do Chińczyków nie wymyślili systemów szybkiego ostrzegania zapalaniem ognia …

1 polubienie

Rzym nie rozpadł się z powodów wojen na więcej, niż jeden front, ponieważ, nie walczył nigdy z typową koalicją. A legionów miał tyle, że spokojnie walczyć mógł i na trzech frontach. co się zdarzało. Powodu rozłamu i upadku są całkiem inne.

Jeśli chodzi o wschodnie granice imperium, to ustalono je ze względów ekonomicznych na Renie, a z wybudowanych tam fortów, dziś; Frankfurt, Kolonia, Koblencja i kilka innych robiono wypady po niewolników, bo bez nich gospodarka Rzymu, cieńko piała.

I proszę, dziś żadnych więcej pytań…

4 polubienia

@birbant mozna o historii na wesolo, robic zabawne odwolanie do wspolczesnosci, ale to wymaga jednej rzeczy - jak to Kobuszewski w skeczu o fachowcach - wezykiem Jasiu, wezykiem podkresl, ze to zart a nie prawda objawiona :wink:

3 polubienia

Z czego akurat Trashing Mad pl moim zdaniem pomimo pewnych błędów i niedomówień robi szczególnie najlepszą robotę … :confused:

nie wiem, nie ogladalam
ooo bozeee. historia na szybko w postaci gier komputerowych?
stanowczo wole zagrac w chinczyka.

1 polubienie

A wiesz coś więcej o murach rzymskich na granicy państwa ?