Wsparłeś już WOŚP?

No właśnie. Już myślałem, że się nie da. Wczoraj na kilka godzin chmury się przerzedziły i się udało. Ale trzeba było użyć lornetki. Świecił Księżyc i obserwacja była w mieście. Przez lornetkę się udało, ale na kolana mnie nie rzuciło …

1 polubienie

Podaj namiary

1 polubienie

kometa

Biały odcinek to tył Wielkiego Wozu, W małym owalu kometa a Polaris to Gwiazda Północna

1 polubienie

A to faktycznie łątwo znaleźć, nawet z mojego okna w sypialni bo na północ wychodzi. Będę czatował na okienko w chmurach na radarze.

2 polubienia

Masz jakąś lornetkę?

1 polubienie

Mam 8x30

1 polubienie

Jak każdego dnia będą chmury, to spróbuj gdzieś polecieć nocnym samolotem …
Albo rakietom jakom … :shushing_face:

2 polubienia

Ewentualnie latającym dywanem. :sunglasses:

1 polubienie

Ciekawe, czy ma kolega prawo lotu na dywanach …
Ja próbowałem kiedyś sobie zrobić, ale w końcu nie zrobiłem … A szkoda, bo jakiś dywan mam w szopie i podobno to właśnie latający jest …

2 polubienia

Czarodzieje mają prawo do latania bez specjalnych uprawnień, bo z tymi uprawnieniami przychodzą na świat, więc Ty i kolega jako czarodzieje nie potrzebujecie żadnych dodatkowych papierków.

2 polubienia

To Ty mi to dopiero mówisz? Żyłem w niewiedzy …
Ja i cała moja rodzina …
I kumple i znajomi rodziny. I znajomi znajomych
i już nawet sam nie wiem kto jeszcze. :grin:

1 polubienie

Trzeba było uważać na naukach a nie w cymbergaja i w statki grać, to byś to wiedział :stuck_out_tongue:

1 polubienie

To nie były statki, a kółko i krzyżyk …
Ale na jedno wychodzi.
No nic, jutro wezmę ten dywan i wypróbuję.
Zabrać kask? Jak myślisz? :shushing_face:

1 polubienie

Nie musisz. Masz całkiem niezłą moc, więc żadnych stłuczek i innych katastrof nie będzie. Weź tylko jakąś większą czerwoną lub żółtą szmatę na patyku, żeby odstraszać ptaszyska, które chciałyby się z Tobą przejechać na gapę.

2 polubienia

To ok, ale może wezmę dla kogoś, jak się ten ktoś inny na stopa dywanowego będzie chciał załapać. Mam dobry kask. Zawsze jak kupuję kaski, to w sklepach sprawdzam. Niby to zrzucam na ziemię. Jak pęknie, to nie kupuję takiego. Już dwa razy mi się tak zdarzyło, że kask, który upadł z 2m wysokości pękł! Raz nawet na dwie części! Takie produkują teraz buble!
Ale ja mam dobry, zrzucałem go z wież i nie pękał.

3 polubienia

Znowu Twój zasób informacji wskazuje na to, że nie uważałeś. Pewnie jakąś koleżankę głaskałeś po dłoni. Przecież niewtajemniczonych nie wolno zabierać ze sobą, żeby nie dowiedzieli się o czarodziejskich możliwościach i mocy. :smiley:

2 polubienia

Szkoda, bo tak zabrać kogoś takim dywanem byłoby super … Nie da się tego jakoś obejść? Może taki dywan czymś zakryję, na przykład kajakiem i powiem, że mam latający kajak. Przeszłoby to, jak myślisz? Nic bym o dywanie nie wspomniał, tylko o tym kajaku nawijał … I bym wtedy zabierał.

1 polubienie

Twoja inwencja twórcza sprawia, że czasem oczy robią mi się okrągłe. Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem ale myślę, że tak, jak powiedziałeś, to można. Przecież kajak, to nie dywan.

1 polubienie

Co Ty, to nie mój pomysł. Dziadek kiedyś przyczepił do kajaka takie wielkie skrzydła i z Giewontu, wtedy kiedy jeszcze nie było tyle luda fruwał. Teraz jak byś z kajakiem na Giewont sobie szła, to by Cię chyba nie wpuścili, bo to park narodowy, ale właściwie to nie wiem, bo przecież zakazu nie ma kajak na Giewont tarmosić …

1 polubienie

To kajakiem na Giewont byś poleciał, a pasażerowi wcisnąłbyś, że ten kajak to najnowszy ruski czy japoński wynalazek i… jazda na Giewont.

1 polubienie