która za mną jako dziecko nie przepadała. (Nie przepadała za moją matką również… ). I dawała mi ku temu nieraz dowody… zawsze, gdy jest ta data, widzę ją siedzącą na łóżku z wyprostowanymi nogami i wpatrzoną we mnie. Zastanawiam się, co sobie wtedy myślała patrząc na mnie taką posępną miną…? Mało ze mną rozmawiała…
**Doświadczyliście ze strony swych członków rodziny “braku miłości”, oschłości? Jako dzieci? a może jako dorośli wciąż doświadczacie? Macie swoje ‘takie’ daty wspominajki niekoniecznie miłe? ( mam ich więcej rzecz jasna, daty urodzin ludzi z którymi mnie coś łączyło kiedyś…).
Moja matka była i jest kobietą z którą ciężko dojść do porozumienia. Nasza relacja nie jest najprostsza.
W kwestii dat, to jest mi smutno na czas rocznicy śmierci byłego męża. Mimo, że nasze drogi rozeszły się długo przed jego śmiercią i różnie bywało między nami już po rozwodzie.
Jutro swoje imieniny obchodziłaby niezyjaca już moja ciotka
Przywykłem. To siostra jest pupilkiem. Grzeczna, mądra, ma rodzinę, słucha “normalnej” muzy, dobrze się uczyła, nie pyskowała, robiła to co wypadało robić.
Nie przejmuj się, rodzinie nigdy nie dogodzisz. Nawet jakbyś miał żonę, piątkę dzieci, dom z ogródkiem i biszkoptowego labradora to i tak zawsze by coś było według reszty do poprawy.
Jak to mojej koleżance kiedyś ciotka nagadała, że powinna schudnąć i dziewczyna się tak przejęła, że schudła 10kg w rok. W następną wigilię ciotka powiedziała, że jakoś zanadto mizernie wygląda
Moja matka tak mi gadała kiedyś że mam za dużo tu i ówdzie - schudłam bo sama chciałam, jak schudłam to zaczęła mówić że mi kości policzkowe za bardzo wystają! masakra…( no trudno żeby nie).