Wszedzie daleko… do lekarzy tez Nawet przeswietlenia nie da sie tu zrobic chociaz jest maszyna… jak chlopak rozwalil sobie palec(tak na maxa) to musial czekac do rana I potem jechaliśmy 2.5 godziny do szpitala na przeswietlenie i szycie…
jeden weterynarz jest tu jeden dzien w tygodniu, a drugi 2 godziny w tygodniu…
Wakacje? A były wakacje? U mnie tylko trzydniowy wypad z domu (nad jeziorem) do domu (nad innym jeziorem) 30 km do własnego domu. Ale za to jakie towarzystwo :)))))
No na pewno pomyślę, bo nad nami samoloty nie lataja
I słusznie
Przeczytałam artykuł Polaka, który mieszka w Sydney. Tobie nie muszę mówić, że życie w tym mieście uznaje się za jedno z najdroższych w świecie.
Jest drogie, potwierdził to, ale szybko można sobie z tym poradzić przy obowiązujących zarobkach. Kilka lat wcześniej, najniższy tygodniowy zarobek, to 650 dolarów?
Zgadza się?
@benasek jak tam u Ciebie z widocznoscią nieba? Starlinki już w tym roku widziałeś?
Ostatnio nie widziałem. Wiem tylko, że znów się zaczęły inaczej układać. Ile je można było oglądać. Pokazałem wszystkim komu się dało, nawet psu sąsiadce …
Media donoszą, że jeszcze dwa dni mam szansę je zobaczyć.
Zeszłego roku udało mi się.
Znów są w jakimś szczególnym ułożeniu? Jutro, jak mnie skloroza nie powali, zajmę się tym.
Jak w powiesci Jona Cleary"Za horyzontem".Przeczytaj!
Nie wiem jakie są najnizsze zarobki na etacie wszyscy ktorych znam pracuja za stawke godzinową i ile wypracuja tyle dostana Ja mniej wiecej tyle zarabiam, ale nie mam pelnego wymiaru godzin. Pracuje tylko jakies 25-30 godzin w tygodniu I mi z tym dobrze
I to najważniejsze
Dzień w Olsztynie z chłopakiem i pobyt u kuzynki i wypady na Termy Warmińskie i buszowanie po sklepach