Ja tam rozumiem, że się koledze poprzestawiały… ale niech się nie przyznaje, jeśli pozbył się dziecka sprzedając go cudzej babci…
Pamiętam jak byłam mała mój Tato robił wino porzeczkowe. Potem te farfocle wyrzucił na obornik. Kury to pojadły i sie upiły. Biedaczki chodziły i przewracały sie.
To sie zdarzalo na wsi,.moja rodzinka wyrzucila owoce z nalewek na kompst. Kury sie tym zajely, a skutki oplakane, bo wygladalo to jak pobojowisko, przytruly sie mocno. A kogut na kacu ? To trzeba zobaczyc
Dziś znalezione, osobiście przeze mnie…
Można sobie samemu sprawdzić. Wuja Gugiel sie widocznie spił…
karczma Rzym się nazywa
Moze nie spil tylko wyplacil ostatnia rate za uzyczenie Wojtyły na papieza?
Karczma rozbudowała się kolosalnie!
my z @benasek mistrzowie ciętej riposty przez jurora docenieni
Uwazaj bo jak to kolega @collins02 to nam zawalu dostanie
Co fo problemu? Swinia die nie opala. Moze się poparzyć.
Przed dworcem PKP w Katowicach służby interweniowały w sprawie mężczyzny, który wspiął się na świąteczną choinkę nie umiejąc z niej zejść. Konieczne było wykorzystanie grupy ratownictwa wysokościowego.–To akurat jest irytujące a nie śmieszne. Do tego w poniedziałek wlazł.
Ale tam jedna dżefka jest całkiem fajna. Gdzie je sprzedają?
Teraz to już pewnie stały się takimi do składania. Tylko kto policzy igły w razie zwrotu?
ps ten wiatr tak wyje u mnie “uuu” “uuu” , że aż pomyślałam o @devil i treserze tygrysów, o którym słyszałam i który chwalił tylko te tygrysy, bo podobno, żeby zniwelować jedno skarcenie trzeba 7pochwał.
W końcu straż mogla zdjac z drzewa cos wiekszego od kota
Mąż do żony; - mam wielki kłopot.
A na to żona;-- kochanie, nie ty masz kłopot, ale my mamy kłopot.
– No tak, ale…
– Żadne ale, przecież wiesz, że od kiedy jesteśmy małżeństwem nie ma ty, nie ma ja, wszystko jest nasze wspólne, radości i troski.
– Niby tak, ale…
– Spoko, zawsze damy radę, mów jaki mamy kłopot…
– No dobrze, skoro tak mówisz, to będziemy mieć dziecko z tą Zośką spod 13…
Trzeba by ło spryskać go spray’em z brokatem i niechby tam wisiał jako bombka.
Tylko po co? Chyba tylko po to, by zapłacił solidny mandat.
To zupełnie jak kot