Wybiórcza miłość

Moja mama zawsze mi powtarzała “nie ma się co spieszyc ze slubem i z dziecmi” ale ostatnio przeszla w “tylko za długo nie czekaj” prosto do “a wlasciwie to dlaczego juz nie teraz?” :stuck_out_tongue: chyba tak widok moich koleżanek z podstawowki na spacerach z dziećmi tak na nią działa :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Ha ha ha! Babcia poczula babcine powolanie! :grin:

Ja tam nie mam szczęścia w miłości i wcale tego nie ukrywam. Duża wada moja jest to że szybko się angażuje ale i szybko nudzę, tylko dlatego że spadają mi różowe okulary z nosa. Nie rozumiem tego dlaczego ludzie przedstawiają się w jasnych kolorach przecież to i tak wyjdzie prędzej czy później. Od początku znajomości mówię o swoich wadach, charakterze, marzeniach, planach itp nie obchodzi mnie czy to będzie trwało tylko chwilę czy dłużej, ale jestem uczciwa. Nie rozumiem dlaczego z taką łatwością idzie innym niszczyć ta druga osobe. Nie rozumiem jak z miłości można przejść w nienawiść. Lecz wierzę że czeka gdzieś tam na mnie ten mój człowiek z którym stworzę rodzinę. A jeśli nie to trudno. W pojedynkę też jest ciekawie :slight_smile:

2 polubienia

Ooooo Smoku :grin:

Wlasnie chodzi o to ,swiatlo prawa’’
W zwiazku na tzw.kocia lape’',partner matyle praw,co pierwxzy lepszy napotkany na ulicy.
To jest tylko utrudnianie sobie zycia,na dobra sprawe,nie powi ni u podac na ktorej sali lezy np.w szpitalu,a juz o stanie zdrowia,nie ma mowy.
W banku,rowniez jest postronna osoba,czy w jakimkolwiek urzedzie.
Pomijajac fakt,ze w razie smierci,jednego z partnerow,drugi koze zostac calkowicie na lodzie.
W takim wypadku,gdy nie ma zapisu notarialnego(testamentu)
Nawet dalszy kuzyn ma wieksze prawa do dziedziczenia niz partner.

2 polubienia

Znalazłam TAKI MEDAL:
image
może być?

2 polubienia

Od Ciebie wszystko przyjme)))

2 polubienia

W Australii wlasnie nie ma z takimi sprawami problemu. Zwiazek partnerski mozna zarejestrowac w urzedzie, ale nie trzeba. Wszystko jest prawnie uregulowane. Nikt nie bedzie robil problemow w szpitalu.

2 polubienia

Jeszcze dodajmy, że nie ma znaczenia jakiej płci są partnerzy.

1 polubienie

To w Australii,w Europie niestety,to tak nie dziala.

W Holandii i Belgii działa. Nie jestem pewien, ale chyba nie tylko w tych dwóch krajach.

1 polubienie

Moim skromnym zdaniem,jakas rejestracja zwiazku powinna istniec.
Z uwagi na bezpieczenstwo,osob w zwiazku.
Mam na mysli dziedziczenie.
Po smierci jednego z partnerow,moga byc klopoty,pazernosc ludzi nie zna granic.
Jestem wierzacy,mam slub koscielny i cywilny,ale to moja sprawa.
Koscielny bo chcialem,cywilny byl obowiazkowy,by zwiazek byl legalny.
Moim zdaniem powinno wystarczyc,zgloszenie faktu w usc,tak ja sie zglasaw zmiane adresu.
Co to kogo obchodzi,a tym bardziej urzad,z kim ja,spie’’

1 polubienie

Jak Ty spisz, to nie spi urzad! Ktos ne spi, zeby spac mogl ktos… :grin:

1 polubienie

Dokładnie nie znam tych przepisów, ale jest dobrowolność w zgłaszaniu związku w swojej gminie. Po prostu zgłasza się, że żyje się z daną osobą i wystarczy. Można też zgłosić rozstanie. A jak to odbywa się szczegółowo w podanych przypadkach, nie wiem.

1 polubienie

W tym temacie powinna byc calkowita dowolnosc.
I procedury,jak najbardziej uproszczone,tak w zawarciu,jak i rozwiazaniu zwiazku.(rozwodu)

1 polubienie

No, właśnie jest. Nikt nikomu związków małżeńskich, przecież, nie zabrania. Każdy robi jak chce. Widziałem sporo ślubów w Holandii. katolickie też są. Ale wesela mają do dupy.

1 polubienie

Niedawno syn mial slub.
NJwiecej problemow,bylo,ze slubem koscielnym,chociaz,juz tutaj przyjmowal bierzmowanie.

1 polubienie

to ładnie brzmi - słowo “kompromis”. Bardzo często zapominamy, że to nic innego jak warunki pokojowe, “podpisane” bo bitwie, lub wojnie. “Ofiary/straty”, często skrzętnie chowane są gdzieś do szafy. W razie sądu, są jak dowody w sprawie :smiley:

w NLu (tak słyszałem wiele razy), mężczyźni też wcale nie dążą do zacieśniania związków. Dosłownie słyszałem, jak wyliczali ile to kosztuje mieć dziewczyną na stałe.

2 polubienia

Statystyczny gul,.to za jednego centa, wesz kijem do Rzymu pogoni.

1 polubienie