Wybory prezydenckie

Jak myślicie czy Szymon dotrzyma słowa że jeśli nie wejdzie do 2 tury to nie wejdzie do przyszłego rządu?

Gdzie Rzym, gdzie Krym?
Tusk na razie nie wspominal o zmianach w rządzie, choc by się przydały.
Mam nadzieję, że w razie czego znajdzie kogos bardziej kompetentnego niz pan marszalek?

1 polubienie

On jest rotacyjny. Poza mówieniem nie ma kompetencji

1 polubienie

Jakby mniej mowil to dla wszystkich byloby lepiej. Zwlaszcza na poczatku, kiedy obejmowal urrzad marszalka, ze marzy mu sie prezydentura?

1 polubienie

Ale mówić on potrafi. To urodzony wodzirej.

1 polubienie

Nie wiem. Mam wstręt do ogladania takich sejmowych przedstawien. Nie tylko w Polsce. Sa pasjonaci, ale ja do nich nie należę :joy:

1 polubienie

Czy wodolej i komediant?

2 polubienia

On raczej na poważnie. Ale przemawiać potrafi.

W koncu do telewizji czasem jeszcze biorą fachowców od gadania.
Pisac tez potrafi. Ale na prawie i ekonomii to sie zna jak ja na dojeniu krów.

1 polubienie

Krowy wydoić może każdy idiota

No to ja widac ponizej tego poziomu, ba nawet nie wiem jak sie do tego zabrać?

Ciągniesz za wymiona.

A nic nie mów, z krowani mam na pieńku.
Najpierw w latach szczeniecych z koleżanką usilowalysny wydoic zubra - pomnik w Spale. Zdjęcia z tego aktu naiwnosci wzbudzaly jakies dziwne zachowanie wsrod doroslych? Smiech?
A pozniej na Mazurach przyplatala się jakas miła krowa? Zostalo nam trochę czerstwego chleba, to zwierzatko nakarmilam. Za uchem podrapalam. Nagle słyszę dzike krzyki, pędzi gospodyni przez pole “znowu *****n w szkodę poszedł!!!” Podobno bestyjka do lagodnych nie należała?
Tak, ze ja i te kopytne? :wink::smile:

1 polubienie

A ja jako młody chłopak, no może nie aż taki młody miałem złe wspomnienie z papieżem. Kiedyś pojechałem z poznaną dziewczyną do Kołobrzegu , a ona po kilku piwach wlazła na pomnik . Jako świadek spędziłem noc na posterunku.

2 polubienia

Na ten?

Niee

To ile jest tam pomników?

nie wiem

A czego to polityk nie powie, nie obieca PRZED wyborami?

1 polubienie

Szymon czyli jedyna,inteligencka ożywcza siła w ostatnich latach,zderzył się ze ścianą.
Jest dokładnie w tym samym miejscu gdzie inni,nietuzinkowi którym zdawało się że w tym chlewie jakiekolwiek przymioty poza cwaniactwem oraz tzw.partyjna dyscypliną,coś w ogóle znaczą.Od prof.Aleksandra Krawczuka począwszy a konczywszy choćby na Szymonie Ziolkowskim…
Pewnie już jest na etapie zgorzknienia bo zamiast porwać tłumy,prędzej wyleci z parlamentu…
Życzę mu jak najlepiej, wciąż chyba jak nikomu innemu tamże ale…Czarno widzę karierę ponad przeciętnej osobowości.Tlum i jego obrzydliwa miernota i przeciętność,potrzebuje leperow i kononowiczow bo to jest dokładnie,poziom tłumu.
Lub gierkowskich tęsknot za rozdawnictwem.
Dawno temu zadbałem o siebie i bliskich i właściwie,gdybym nie był bardzo staroświeckim patriota,powinno mi to wisieć.Nie powinienem się przejmować owa niekończąca się dyktatura proletariatu…Tak się jednak nie da…I boli kolejne zejście na boczny tor,kogoś z głową zamiast łba.
Na dziś wygląda to tak że dla zdrowia i we własnym interesie, powinien odejść.
Jeśli jednak uważa że ma jeszcze coś do powiedzenia,pewnie zostanie.Mikrofon w ręce to ogromna siła!!!

1 polubienie