Wychowujecie swoje dzieci tak, aby się nie wiązały z płcią przeciwną,

szczególnie pod kątem płodzenia ludzkich dzieci, z czego chyba bywa więcej problemów, niż korzyści?

  • Nie
  • Tak
  • Trudno powiedzieć
  • Odrębne zdanie podaję osobno

0 głosujących

A Ty masz dzieci?
Po sobie sądzisz?

2 polubienia

Moje dziecko nie pyta z kim ma się zwiazać .

2 polubienia

Ogólnie odnoszę się z racji dużego doświadczenia życiowego.

1 polubienie

To myślisz, że dzieci to problemy?

2 polubienia

Wlasnie niedawno wyprawilem weselisko synowi.,teraz czekam na wnuki
Chce byc dziadkiem jak Ty,by Ci nie bylo smutno.

4 polubienia

Kolega dzieci ma. Ake zwala to na błędy młodości.

1 polubienie

Ważniejsze jest, czy dzieci są szczęśliwe, rodząc się w takim świecie, i z takimi rodzicami…

Z jakimi rodzicami?

Ludzki świat uważam za nieharmonijny, patologiczny, źle urządzony, więc podejrzewam, że trudno dzieciom być szczęśliwymi, co przenosi się na rodziców, odpowiedzialnych za spłodzenie dzieci w niekorzystnych warunkach.

1 polubienie

Ale dyplomatycznie wybrnąłeś :smiley:

1 polubienie

Np. takimi, którzy nie ostrzegą własnych dzieci przed problemami z zadawania się z płcią przeciwną.

Spokojnie,syn bral slub swiadomie,ma w koncu 32lata,z9na 35.
To dorosli ludzie,wiedza co robia.
A wyznawcow Twoich teori,jest zero,przynajmniej w oim rejonie,
Tutaj zaden problem spotkac rodzine z czworka,czy piatka dzieci.
I wierz mi,wszyscy,sa szczesliwi.

2 polubienia

Ostatnimi czasy w społeczeństwie zarysowuje się dość wyraźny nurt. Jego wyznawcy są przekonani, że jedynym dobrem, które mozna wyrządzić własnym dzieciom, jest nieposiadanie ich. Swiadomie i z premedytacją decydują się na brak potomstwa, by nie męczyło się na tym swiecie.

.na świecie kreowanym przez dorosłych.

3 polubienia

Nie mam dzieci i nie planuję ich mieć. Myślę że uczyłbym swoje przede wszystkim tolerancji. Nie chrzciłbym. Niech samo wybierze swą drogę. Ja moge tylko służyć radą. Jeżeli nikogo by nie krzywdziła to kochałbym bardzo niezależnie od orientacji i wyznania.

6 polubień

Im więcej ludzkich dzieci, tym gorsze perspektywy dla nich choćby z tytułu zmian klimatycznych, zaśmiecania środowiska, zderzania się z reakcjami żyjącej Planety Ziemi.

Jak byłam sama też tak gadałam

1 polubienie

Ludzie sie budza do zycia,dadza rade.
Nie takie tragedie ludzkosc przetrwala,jeszcze nie jest za pozno.

2 polubienia

Każdy/a doświadczony/a i odpowiedzialny/a będzie tak właśnie wychowywał swoje dzieci. A że moje córki nie posłuchały moich rad, to w dużej mierze “zasługa” ich mamy po rozwodzie ze mną…

1 polubienie

Taa,a nie odzywiasz sie wylacznie owocami,przez diably podskorne.
Komu,ty chcesz wode lac.
W pewnych kwestiach masz racje,chocby z znieczyszczeniem srodowiska
Ale Twoje teorie fantasy,to bajki dla grzecznych dzieci.

1 polubienie