Cytat pochodzi z Davida Copperfielda,Charlesa Dickensa i dlatego w tej kategorii.
Myśl ponadczasowa…Kiedy dorzuce myśl Williama Wordswortha [nikt nie bedzie w pelni szcześliwy jesli nie zachowa w sobie umiejetnosci dziecinnego postrzegania świata] zrobi sie bardzo filozoficznie
Ale przeciez czasami człowiek zwyczajnie teskni za tym luzem,ulotnością i brakiem odpowiedzialnosci z mlodosci czy dziecinstwa…
Za duzo kamieni dzwigamy?
Za duzo tych obowiazkow i tego wiecznego"muszenia"?
Tęsknie za Sycylią…
Wiem jedno. Dziećmi jesteśmy zbyt krótko. Kiedy zaczynamy się rozkręcać nagle okazuje się że za chwilę jest matura i trzeba wybrać ścieżkę którą będziemy kroczyć do śmierci a która do lajtowych szlaków nie należy.
Roznie to sie uklada…
Ja wspominam czas gdy robilem to co kochalem [i jeszcze mi za to placili!] jako raczej nietrudny.Entuzjazm jest w stanie pokonac kazde zmeczenie…
Ale faktycznie,dziecmi jestesmy zbyt krotko.Wyszla Ci ta myśl.
W ramke i nad łóżko!
Śpieszmy się kochać dzieciństwo. Tak szybko przemija. Pozostawia tylko pełne wspomnień klasowe zdjęcia.
Nic niemuszenie - dziś miał być ten dzień, ale wszystko runęło. Żadnej książeczki i krzyżóweczki przy kawce, padam na nos, a jedyna przyjemna rzecz jaką dziś zrobiłam, to kartka urodzinowa dla 80-letniej jubilatki - miłej sąsiadki.
Nie kazdy z nas mial wtedy aparat to i zdjec jest niewiele…Ale wspomnień,MNÓSTWO!
To byla swietna klasa!
Jeszcze w 90-tych latach,spotykalismy sie w miare regularnie.Potem nasza wychowawczyni zmarla i nie wiem czy ciag dalszy nastapi.
Jest jeszcze fejs…Mam tam kilkanascie kontaktow z podstawówki.W tym jeden szokujacy bo okazuje sie ze najwiekszy debil,wyszedl na GOŚCIA oraz zwyczajnie,interesujacego czlowieka.
No wlasnie…Zlość czy rozczarowanie…Albo jedno i drugie,kiedy jest nie tak jakby sie chcialo…
Ale ta pani pewnie sie uśmiechnie.A to jest warte wiele!
Bo ci ludzie byli po prostu leniwi. Chcieli się wyszaleć. Życiowo są ogarnięci. Moi koledzy których w szkole wszyscy nauczyciele skreślili mają dziś firmy za granicą.
Myślę, że tak, uśmiechnie się
Niedawno została prababcią, jak zobaczyła kartkę z życzeniami dla prababci, to publicznie się popłakała, (z radości)
Wiele dzieciaków, które miało problemy w szkole radzi sobie w dorosłym życiu lepiej niż ci, którzy mieli same piątki. Ci ostatni często nie poznają swoich nauczycieli na ulicy.
No widzisz!
A ten lzejszy dzien przyjdzie pewnie wtedy gdy sie nie bedziesz spodziewać.
Tym razem nie bardzo wiem a propos kogo to piszesz.Ale faktycznie,szkola nie daje ostatecznej odpowiedzi na reszte zycia.
Oj tak!
I to czasem szybko widac…Moja przewodnicząca z podstawówki,"padła"juz w pierwszej klasie liceum.
A przeciez wczesniej miala same piątki,od góry do dołu…
Moj syn czasami przytacza takie powiedzenie (musze go spytac kto jest autorem):
Mozesz budowac sobie zamki z marzen, ale nie pobuj w nich zamieszkac
@collins02
Moze nie nad lozko ale jako najlepsza odpowiedz
Twardy realista?
A ja bym chcial.Moze nie zamek ale…“pokój z widokiem”
Hmmmm…
Moja córka właśnie dobija do matury…
Kiedy to wszystko przeminęło?
Ja przeżywam wszystko na nowo. Przyjeżdżam z pracy, włażę do kojca razem z moim synkiem i jest zabawa na całego … I tak aż do kąpieli …
Obserwuję go i czasem żal tego, że on nie zapamięta tych chwil, bo jeszcze nie może. Dlatego nagrywam sporo filmów, by kiedyś sobie popatrzył …
Pamiec to najlepsze co człowiek ma…Za 3 tygodnie wracam do Poznania na 11 dni i znowu będziemy sobie wieczorami wspominać
Ucałuj go od obciachowej cioci