Jak w pytaniu. ))))))
Tylko jedno.
Żyj, jak chcesz, ale nigdy nie rób krzywdy drugiemu, nie przechodząc obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia
Nie wiem
Ale nie strzyc owieczek do gołej skóry zimą?
Tylko i wyłącznie by nie robić krzywdy drugiemu człowiekowi. Krótko ale rozwinięte pod każdy aspekt źycia.
Przywódca religijny? Żeby mnie wyznawcy szanowali trzeba im narzucić mnóstwo nakazów i zakazów. Np. co mają jeść w czwartki, a czego nie wolno we środy. Jak się mają ubierać, strzyc i czesać – to przecież bardzo ważne w życiu człowieka! Zakazane byłyby wąsy u mężczyzn i koki u kobiet. Ustaliłbym jak szybko wolno im się poruszać, bo np. szybkie bieganie obraża Boga, który jest już stary i ledwo chodzi. Ogłosiłbym się nieomylnym Przywódcą Ludzkości i nikt nie miałby prawa kwestionowania moich słów. Każdy sprzeciw traktowałbym jako brutalny atak na mój kościół a winowajca ponosiłby dotkliwą karę.
Rzecz jasna, aby ludzie zagwarantowali sobie wieczne szczęście muszą płacić podatek religijny, z którego wybuduję sobie jako przywódca piękną siedzibę – abym miał gdzie przyjmować swoich wyznawców w każdy piąty czwartek miesiąca (w jakimś baraczku przecież nie wypada!). W szkołach moja religia byłaby obowiązkowym przedmiotem nauczania, którego niezaliczenie powoduje wykluczenie ze spółczesności i skazanie na wygnanie nie tylko delikwenta, ale całej jego rodziny aż do dwunastego pokolenia.
Coś pominąłem?
Opisujesz sekte i guru
Oczywiscie interpretacja dowolna
Są pewne ograniczenia, bo mozesz sie wlasnym jadem otruc.
Ale czy na pewno?
Za mało o wieczności. Co z tymi, którzy nie zapłacą podatku od szczęścia?
Luter To zrobił
31 października 1517 roku Luter ogłosił w Wittenberdze swe 95 tez, których znaczna część dotyczyła odpustów i nadużyć w szafowaniu nimi
Przeciez to jasne - czekaja ich wieczne męki!
Opisuje religię. Każda ma podobnie, różnice sa tylko ilościowe
Ale gdzie? Jakieś piekło trzeba stworzyć.
Informatyk umarł i Św.Piotr pokazuje mu Niebo. Po oględzinach mówi:
- Ale tutaj jest strasznie nudno Św. Piotr się wkurzył i pokazuje Piekło. A tam laseczki, plaża, ciepełko i czego dusza zapragnie. Bill bez namysłu mówi:
-o ja wole iść do Piekła!
Po tygodniu informatyk przychodzi z pretensjami do Św.Piotra:
-Piekło do którego trafiłem jest zupełnie inne, dziewczyny brzydkie, plaża brudna i ciągle pada …
-Wiem, bo to była wersja demo!
Tak, jak guru zaczyna sie poslugiwac statystyka bo ma tych owieczek za duzo to tworza sie podsekty. I le schizm?
Przykazanie mam jedno - myślcie samodzielnie
W religii tak sie nie da.
Jeszcze powinieneś tym swoim wyznawcom sporo obiecać po tym, jak będą czynić według Twoich przykazań (wieczne szczęście to tak trochę malo medialne) i zagrozić na przykład piekłem, gdy się z tego wywiązywać nie będą.
Fachowca od wiecznej szczęśliwości trzeba
On taki fachowiec jak z końskiego zada Rajzentasza…
I słusznie bo to nic innego jak przykazanie miłości.
Ojej od razu rajzen?