Ładne
Jak potrzebujesz taki obraz to mogę namalować
Na razie nie potrzebuję ale będę pamiętać
Niby ok bo czysto.Ale dla mnie zimno bo pusto…Ja lubię graciarnię,zakamarki,szafki,półki,szufladki…No i to coś pod rośliną to jakaś parodia fotela…
Fotele lubie w XIX wiecznym stylu.Głebokie,wysokie,z ciemną wzorzystą tapicerką…
Zimno
Mało przytulne wnętrze jakby trochę skandynawskie.Wolę w stylu Art Deco lub Bauhaus.
a bauhaus to niby cieplutkie mieszczanskie wnetrze?
Oczywiście,że nie ale lepiej wyglądające trochę chyba…
No to ja teraz boję się powiedzieć, że mi się tu podoba
Mi też się podoba:)
Też taka odważna jesteś?
Ta kanapa, to faktycznie świetne miejsce do czytania. Brak tylko na niej białego lub jasnoszarego pledu - lubię czytać na leżąco, a jak za chłodno, to mieć pod ręką coś co można na siebie zarzucić… Najlepiej jakiś futrzak (następna ciekawa fakturka).
i @Vilemo - i bardzo dobrze, gusta są różne. Mnie biel przeraża (traumy poszpitalne?) Jak dla mnie jest zbyt biało i surowo, stolik mało praktyczny.
Surowa biel jest zimna, ale przed malowaniem "łamiesz " kolor. Dajesz parę kropel czarnego i parę kropel czerwieni. Wychodzi kolor biały, ale ciepły a nie zimny.
Bo to nie stolik (w normalnym rozumienku) tylko pufa z tacą. Jak potrzebujesz stolik (tak jak ja pled), to go sobie “dostawiasz”, a tacę ze “świecznikami” zwalasz z pufy i będzie ona pod nogi temu, kto będzie siedział na fotelu (wygodniejszym od tego pokazanego na obrazku. Przecież to tylko orientacyjny schemat, a każdy robi podobnie mniej więcej ale po swojemu.
I chciałam powiedzieć, że nie mam tak w mieszkaniu. Mam bardziej kolorowo, jakieś zakamarki, komody i inne mebelki to tu, to tam, na meblach gdzieniegdzie jakaś durnostojka. Dlaczego tak mam? Bo nie mieszkam sama i muszę się liczyć nie tylko ze swoim gustem, a że jestem zgodna, więc…
Nawet gdybym sama mieszkała, to gratów miałabym sporo. Minimalizm, surowość, to nie moja bajka. Mam masę książek, bibelotów-pamiątek, różności. Lubię ciemne drewno, więc nie biel do tego. Ale… co kto lubi
Okej
Okej
Biel może być w kuchni.Ale poza nią to raczej chyba tylko w poczekalni u dentysty
Biała kuchnia? No chyba, że jakieś dodatki w innym kolorze, inaczej tego nie widzę, ale i tak wolę kuchnię niż laboratorium. To nie to, że krytykuję. Każdemu podoba się coś innego. I dobrze