Za co kochasz swoje obecne miejsce pobytu?

https://www.youtube.com/watch?v=XujrQjABX0Q

Nie,nie byłem na koncercie Erica. :wink:
Cytowane nagranie pochodzi z trasy z 1990 roku i wydane zostalo na koncertowym albumie"24 nights".Albumie podwójnym ktorego stalem sie dzisiaj posiadaczem,za…99 pensów! :innocent:
Clapton wlasnie wracal do wielkiej formy.I to slychać.
I chcialoby sie westchnac po raz enty,“och England,my lionheart!“jesli czlowiek zda sobie sprawe ze:
-nie ma tu disco polo
-nie ma odczuwalnej inflacji
-obcy ludzie na ulicy usmiechają sie tak ze kazdy pancerz da sie ukruszyć
-policjantki nalezą do najfajniejszych Angielek
-firma proponuje ci zakup roweru za ktory zaplacą a ty zwracasz w ratach ok 60% ceny,w ramach jakiegoś programu z cyklu “health and safety”
-mieszkasz w domu z murzynem z Nigerii,Holenderką,Angolem x 2 i cudem nieprawdopodobnym,wszyscy dbaja o porządek!
-agencja obniza Ci depozyt na 50% bo"rozumieją ze czasy sa trudne”
-jedyna rzeczą ktora ciagle drozeje sa cd.Ale jesli udasz sie do second handu,mozesz kupic:
E.Clapton"24 nights” 2cd
Barclay James Harvest-Live 1999
J.Hendrix-The Blues album
Moody Blues-Keys to Kingdom
Marillion-Holidays In Eden
E.Clapton and friends-The Breeze [music of JJ.Cale]
Maynard Ferguson-The Essence of the artist
…za 6 funtow [dzisiaj jakies 28 zl]
-ewentualne wczasy są tansze od kupowanych w Polsce o co najmniej 20%
-nikt nie gada o polityce a jesli zaczyna,konczy na marginesie towarzystwa.
-pól kilograma czeresni kosztuje 1 funta lub za 1.50 dostajesz 1kg. u Kurdów!
-przez 13 lat nie masz kłopotu z urlopem
-deszczowe apokalipsy sa mocno przesadzone:))

So far,so good…Wypilem piwo z Holenderką z Eindhoven,posmialem sie ze śpiacym pol dnia murzynem,nakarmilem kota w kolorze ginger beer…Z rodziną na skypie ponad godzinka…I tylko jednego dzisiaj nie zrobilem.Nie obejrzalem zadnego filmu :innocent:
Ok.rozgadalem sie…A Ty?

2 polubienia

Teraz za ogródek przy domu, jaki udało mi się uczynić wraz z koleżanką. To znaczy, nie kocham swego miejsca pobytu, jest neutralne dla mnie, ale do samego ogródka mam ciepłe uczucie. Zaraz idę podlać rośliny, jak zwykle na noc.

Muzyka świetna.

3 polubienia

Jakos piszesz bez przekonania…Czujesz sie wygnańcem?

1 polubienie

Holandia mnie nie zachwyciła. W Niemczech czułbym się lepiej. Ale muszę przyznać, że pod względem emerytury, Holandia potraktowała mnie przyzwoicie.

3 polubienia

Wciąż mało.Ja wiem kiedy Ty sie cieszysz,kiedy odczuwasz entuzjazm…To gdzie to wszystko jest,hę?

Napisałem, jak jest. Nastrój w normie, Czasem tylko brat mi się przypomni i tak jakoś szaro mi się robi, czego staram się nie okazywać.

2 polubienia

Cóż…Nie znam historii i przepraszam jesli poruszyłem czułą strune.
A w ogóle to nigdzie nie napisalem ze chodzi o emigrantów.
W Polsce to juz nikt niczego nie kocha??? :wink:

1 polubienie

Jeśli o emigrantów chodzi wszelkiej maści, to w NL, większych problemów z nimi nie ma.
To tak obok tematu.

Co do Polski, to kocham wspomnienia.
Samą Polską, na swój sposób też, wszak, to moja ojczyzna. W każdym razie, potrafiłbym dać za nią życie.

2 polubienia

No to masz tak jak ja…
Nie wiem ile jeszcze mi dane przezyc ale chowac mnie bedą w Poznaniu.Bo jak nie to …zayebię po smierci! :wink:

2 polubienia

Typowa pyra jesteś.

1 polubienie

Jestem.Jak cholera…Kiedys taki nie byłem.

1 polubienie

A czy wiesz, kim był Aleksander Polus?

pas Polusa…Tyle mi sie kojarzy.A jak Ty pytasz to musial byc bokser… :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Pierwszy Polski mistrz Europy. Mediolan 1937. Urodził się w Dortmundzie, ale jego rodzice, to Pyrlandia, Wrócił do Poznania i reprezentował Wartę oraz typowo poznańską szkołę boksu.

Był chyba 3 razy indywidualnym mistrzem kraju i ze dwa razy klubowym z Wartą.

Można byłoby ułożyć quiz o przedwojennych polskich mistrzach, ale, podejrzewam, że byłby za trudny.

3 polubienia

Quiz musi byc dla kogoś.
Oczywiscie mozna zrobic quiz ale trzebaby wyjsc poza to forum.

1 polubienie

Miałem osiedlić się w Niemczech… Ale zmieniłem plany i przeprowadzam się do Holandii :slight_smile:

1 polubienie

To już nie ta Holandia, co 10 lat temu. Nie zniechęcam, ale i nie polecam.

1 polubienie

A jednak…A pisac Ci sie jak zwykle nie chce…

1 polubienie

Ladnie tu gdzie mieszkam. Czy kocham to miejsce?
Lubie.
Czy wybralabym inne miejsce? Troche ich zobaczylam. Kazde ma swoje wady i zalety.
Jak na razie tu jest na korzysc zalet.

1 polubienie

A juz chcialem zadac pytanie,“za co nienawidzisz miejsca w ktorym zyjesz”.Tu zero reakcji…
W takim innym wątku,byloby wrzenie.
Jak pod quizami.Najwiecej plusów zdobywa ten kto ma najmniej punktow.