Na precyzyjnej wadze stoi szczelnie zamknięte pudło kartonowe, wewnątrz którego na ścianach siedzi kilkadziesiąt pszczół. Masa samego pudła to a, masa wszystkich pszczół to b. Waga pokazuje zatem wartość a+b. Masę powietrza wewnątrz pudła pomijamy.
W pewnym momencie wszystkie pszczoły zaczynają latać wewnątrz pudła nie dotykając żadnej jego ściany ani dna. Jaką wartość pokaże wówczas waga: a czy nadal a+b ? A może jeszcze inną?
a…
samo a nie wchodzi w odpowiedzi, to może x-zmienna fala ciążoco-odciążająca będzie falować w pudle? A może one pęd powietrza wewnątrz wzmagają i drgania następują?
Na zdrowy chlopski rozum? Nic sie nie zmieni. Masa pozostanie ta sama.
Mam wrażenie, że waga spadnie, ale nie w skali 1:1 bo chyba trzeba by było uwzględnić siłę, jaką wywierają skrzydełka latających pszczół na powietrze, a ono na spód pudełka. To tylko przeczucie.
Jeśli chodzi o wyrażenie tej wagi wzorem, to sądzę, że będzie to a+x, z tym że nie umiem obliczyć owego x.
a+b
W zamkniętym systemie masa i siła pozostają takie same, niezależnie od ruchu wewnętrznego.
Równie dobrze mgła by być w pudle tylko jedna pszczoła.
To może inaczej. W zamkniętym szczelnie kontenerze morskim siedzi 10 Polaków i paleta piwa. Oczywiście Polacy piją piwo. Czy po 10 h waga kontenera będzie taka sama ?
Ale oni to piwo w powietrzu piją, jak pszczoły latają, że takie porównanie?
Tak.
Tylko kłopot z sikaniem będzie.
O i to jest istotny problem:)
po kilku piwach latają:)
Tak zamieszaja skrzydelkami, ze nic sie nie zmieni.
Nawet jak powietrze wypompujesz a pszczółkom silniczki rakietwe podłączysz.
Kiedys na lekcjach fizyki cos tlumaczyli, ale to bylo dawno…
Nie, no bez przesady, te siły sie znoszą. To tak, jakbyś chciał napędzać żaglówkę dmuchając w żagiel z jej pokładu.
Pudelko z pszczołami jest ukladem zamknietym.
A jak małe dziurki wentylacyjne w nim zrobimy?
Zależy jak duże będą.
Mniejsze od pszczół, żeby nie uciekły!
nie zmieni się znacząco
To pszczoly uciekną
no nie