Zagadki nr 174

Zapraszam na kolejny zestaw zagadek

Rebus 1 (powiedzenie)

Rozwiązania poniższych zagadek poproszę przesyłać na PW do niedzieli 26 czerwca, dzień później podam rozwiązania.

Kolejne zagadki w pierwszej odpowiedzi.

2 polubienia

Rebus 2 (kołowy)

Zagadki językowe:

3 Homonim
Dwóch braci było sobie,
W branży spożywczej obaj:
Jeden pszenicę _ _ _ _ _, (5)
A drugi łowi _ _ _ _ _. (5)

4 Homofon
Udało mi się upiec „murzynka” _ / _ _ _ _ _ _ _. (1+7)
I tak się cieszyłem, że z radości _ _ _ _ _ _ _ _! (8)

5 Kalambur
Fruwa masówka.
Zabawka dla dziecka i staruszka

6. Homofon Birbanta
Zabrała mi serce, zraniła mą _ _ _ _ _, (5)
więc z tej rozpaczy ja już się _ _ _ _ _. (5)

7. Rebus Joko

8. Rebus Birbanta

9. Z archiwum Antykwy (rebus z 15.03.2018 )

10. Z archiwum Bingoli (rebus z 14.09.2018 )

Pierrwsze litery: A L.N.O.

@gra @kocieoczko @benasek @elsie @birbant @ihtiel @Joko @vilemo @nunu

2 polubienia

Takie tam zamiast komentarza …

3 polubienia

Aleś nabzyczał jak pszczółek jakiś… :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Tee… @benasek Ale bez bzykania też się da narysować. @joko @Bingola do dzieła, ogłaszam konkursa, kto najładniej to narysuje… :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Tak Cię teraz widzę kolego :grin:

2 polubienia

Mnie nie wypada. :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Bo Ty narysowałbyś najładniej? :wink:
A mnie się nie chce. Zresztą kolegi @benasek i tak nie przebiję.

2 polubienia

hahahaha!!! To do tego ładniej

Jak widzę, to hasełko bez bzykania nie odpowiada, co poniektórem… :stuck_out_tongue: :innocent:

2 polubienia

No właśnie. My byśmy się wystarali na amen a on na końcu:

– Zobaczta teraz moje dzieło!I
I by nam żuchwy mogłyby opaść na glebę i zbieraj je teraz.
A ze schylaniem mam kłopot, bo mnie coś w krzyżu łupie …

3 polubienia

Jak kania wygląda każdy widzi, że o bzie i bezach nie wspomnę :stuck_out_tongue_winking_eye:
Chciał pokazać, jak blado przy nim wypadamy.

2 polubienia

Kiedyś byłem na obozie odpowiedzialny za żarcie. Wszystkim się nie podobało, że ich każdego dnia makaronem, przez tydzień karmiłem.
– Nie chcemy makaronu, idź choć grzybów nazbieraj, będziemy jedli co zbierzesz.
Przyniosłem im więc tą 80 kg kanię i przez następny tydzień tylko ją jedli.

kania benaska

Myślę, że już mnie więcej na kucharza nie wybiorą …

4 polubienia

czy mi się wydaje czy nie dowidziałam wczesniej, ale te litery pomocnicze pojawiły sie teraz czy juz były? (ja ich nie widziałam ale juz rozwiązałam bez)

Bezy bezy bez
https://m.cda.pl/video/57795566c

3 polubienia

Z tą kanią toś Ty dopiero narobił. Król krasnoludków żalił się, że ktoś mu letni pałac zeżarł i teraz przez cały rok musi mieszkać w zimowym muchomorku :thinking:

3 polubienia

To było trochę inaczej. Spotkałem królową krasnoludków a ta mi się zali, płacze
– Ty wiesz co, ten mój stary znalazł sobie jakąś pi-ndę i w tej kani ją sobie obraca.
Nie dość, że mnie kompletnie zaniedbuje, to jeszcze wszystko wynosi do tej lafiryndy … To ja taka wierna byłam, wszystko dla niego … I tu mi się znów rozryczała w głos, aż kos uciekł co śpiewał niedaleko.
No to ja skosiłem tą kanię, bo żal mi się pięknej królowej krasnoludków zrobiło …

Tak było naprawdę, jakiem benasek …

4 polubienia

To Ty rycerski jesteś i romantyczny jak nie wiem co…
A królowi dobrze tak! Nie ma co żałować niewiernego zdrajcy! :joy:

3 polubienia

Może i bym się do nich nie wtrącił, ale kiedyś w tym lesie byłem. Jechałem sobie moim nowiutkim trabantem … i wyobraź sobie, że się zakopałem. Próbuję do przodu, do tyłu - nic z tego, jeszcze głębiej pakuje się w piach. Nagle spotykam króla krasnoludków, akurat sobie spacerował z jakąś … (spuśćmy zasłonę milczenia z kim).
– Królu pomożesz mi się wykaraskać z tego piachu? Tak ja do niego.
– A coś ty za jeden - on się pyta
– No jak to kto, benasek, lubię skrzaty, krasnoludki, wszelkiego maści dziwolągi …
– A idź mi stąd, precz, to mój las, a jam król. Nie pomogę ci szukaj se pomocy we wsi …
Tak mnie potraktował. No mówię Ci, byłem w szoku.
Zły był ten król, dziwię się, że taka fajna królowa się z nim męczyła …

5 polubień

No to dobrze zrobiłeś. I zrozpaczonej królowej pomogłeś i złego krasnoludka ukarałeś :wink: Jak jakiś bohater! :smiley:

2 polubienia

Bohaterem to ja dzisiaj zostałem. Pojechałem w te piekło do Berlina po komodę. Przyjeżdżam a tam budynek wielkości prawie takiej jak wieża Ajfla. Szukam w nim windy a tam windy nie ma. Może gdzieś była, ale nie znalazłem. Wszedłem więc na sam strych tego wielkiego domu i chciałem zabrać tą komodę.
– Jest tu może ktoś do pomocy? Pytam
– Nie ma nikogo
No to ja rozbieram tą komodę z szuflad i najpierw na barana z nią z tego któregoś piętra a potem biegusiem na górę.
Potem z szufladami na dół i do góry po kolejną partię
Potem po blat i resztę i na górę
I tak kilka raz a na koniec wyrżnąłem koszulkę z potu, wsiadłem do wehikułu i dobrze, że znał drogę powrotną, bo myślałem że skonam …
Ale się wszystko udało, Komodę złożę jutro, bo dziś jeszcze siatki założyłem na kolejne okna, by się te trutnie komary do chałupy nie pakowały …
Tak, dziś jestem bohaterem. Piwo obróciłem w minutę.

5 polubień