Żałoba narodowa

Czy powinniśmy ją obchodzić? wszak nie jest zgodna z konstytucją

Taki zwyczaj. Martyrologię mamy w genach

1 polubienie

Katolicy stanowią większość naszego społeczeństwa.

Uważam, że jest niezasadna.

2 polubienia

Demokracja polega na tym, że mniejszość ma takie same prawa i obowiązki jak większość.

Ale ja czuję, że tu chodzi bardziej o politykę niż wiarę. Tusk to elastyczny dyplomata, ugiął się ponieważ, jak zauważyłaś, większość Polaków to katolicy, a wielu z niech jest zwolennikami aktualnego rządu i Trzaskowskiego. Są wybory, rachunek jest prosty.

3 polubienia

Demokracja polega na wolności wyborów, więc skoro konstytucja daje obywatelowi wolność wyboru, czy chce wyznawać jakąś religię, czy nie, więc nie zapominaj proszę, że wspomniana większość katolicka jest tylko na papierze, bo ludzie nie przestrzegają zasad, jakie narzuca im wiara. Gdyby tak było, znaczyłoby to, że wszystkie przestępstwa, wykroczenia czy zbrodnie popełnia tylko ta formalnie niewierząca mniejszość, a to już jest absurd. Wystarczy tylko się zastanowić - czy ktoś przeprowadzał jakieś statystyki wśród skazywanych prawomocnymi wyrokami, jakiego skazani są wyznania? No właśnie, nie. Bo konstytucja pozwala… ba! nakazuje wszystkich obywateli traktować równo, bez względu na przekonania.
Dlatego uważam uwagę o większości katolickiej w Polsce za całkowicie bezzasadną w temacie “czy powinniśmy obchodzić żałobę narodową”.

edit. Pozajączkowało mnie się, który wpis usunąć ech i wyszło głupio. Odpowiadałem oczywiście użytkownikowi @stowaway Już nie będę po raz drugi poprawiać, by nie robić zamieszania.

2 polubienia

Też tak się mylę. Kto nic nie robi…, ten się nie myli. :grinning_face:

1 polubienie

Katolicy to nic innego, jak stowarzyszenie grzeszników. Od tego mają spowiedź i nie potrzebują żadnego ateisty, by ich pouczał, jak mają wyznawać swoją religię.
Więc jeśli Twój wpis do mnie był w takim tonie, dobrze że go usunąłeś.

Ja jestem chyba agnostyczką(?) (Może się to kiedyś zmieni) Mimo to uważam, że bardzo dobrze, że tę żałobę ustanowiono. Tym bardziej, że nie jest restrykcyjna i trwa tylko jeden dzień. Trzeba mieć naprawdę złą wolę, by to komuś przeszkadzało. Tak uważam.
Szczególnie, że nasz kraj i jego kultura była od wieków ściśle związana z tą religią.

Poniosło Dudiego.
Zawsze mowilam, ze nadgorliwosc jest gorsza od szalentwa.
Formula zaloby narodowej jest dosc elastyczna, ale bez przesady, stolicę to. poki co mamy w Warszawie nie Watykanie? Tym bardziej, że związki Franciszka jako papieża sa symboliczne.
Zreszta cala Eutopa nie byla jego priorytetem. Czy argument, bo większość Polakow to katolicy ma przemawiac za ogloszeniem tej żałoby? Teoretycznie mamy panstwo swieckie…
Za dzialalnosci Dudy pare glow panstw opuscilo ten padół, skonczylo sie kondolencjami, ewentualnie delegacja na pogrzeb. Tym bardziej w sobote, kiedy ludzie mają decyzję ulatwiona.
Nie każdy jest fanem pogrzebow. Mysle, że transmisja na jedbym z panstowych programow by zupelnie wystarczyla. Resztę mozna zorganizowac w parafiach, kto odczuje potrzebę przyjdzie
Powiedzmy przelozenie koncertu zwiazanego z 1000 leciem koronacji nie bylaby problemem. Bo faktycznie nie da sie byc dwoch miejscach na raz. A obecnosc najwazniejszych polityków w obu miejscach wskazama.
Reszte zastawc do decyzji organizatorow.

3 polubienia

Nie powinna być obowiązkowa. W ten sposób przedstawiciele innych wyznań czy niewierzący sa zmuszani do zaniechania pewnych działań, w których mogliby brać udział. Jak rozumiem – przecież katolicy i tak nie poszliby do kina czy na koncert tego dnia, nawet gdyby oficjalnej żałoby nie było, więc po co narzucać to wszystkim?
@stowaway - jeśli większość Polaków (tak jak twierdzisz) to katolicy, to dlaczego konsekwentnie nie wprowadzi sie zakazu sprzedaży i podawania w gastronomii mięsa w piątki i dni postne?
Zmuszanie ludzi do czegoś, czego nie wyznają jest pogwałceniem praw człowieka.

3 polubienia

Były spisy ludności można łatwo w nich sprawdzić kto do jakiej religii w Polsce się poczuwa. Tyle w temacie.

1 polubienie

@stowaway – tłumaczę ci jeszcze raz. Nawet bez żałoby, ktoś kto się czuje katolikiem nie będzie tego dnia się bawił, tak, czy nie? Zaś pozostali ludzie (nieważne ile ich jest) nie identyfikują się z tą żałobą, więc nie można ich do tego zmuszać. Przykład z jedzeniem mięsa w piątek jest dokładnie tym samym.

2 polubienia

Nie potrzebuję od ciebie żadnego tłumaczenia. Tak jak katolik nie potrzebuje być pouczany przez ateistę w kwestii wiary. Mamy różne zdania na ten sam temat. Musisz z tym jakoś żyć.

Jesteś niekonsekwentna. Ateista nie powinien być pouczany przez katolików jak ma się zachowywać zgodnie z ich regułami.

PS. Jeśli katolik chce żyć po katolicku, to przecież może to robić nawet, gdy rząd nie będzie go do tego zmuszał. Natomiast gdy rząd będzie zmuszał ludzi do religijnych zasad, to ludzie będą się buntować przeciwko religii i skutek będzie odwrotny od zamierzonego, bo nie da się nikogo siłą nawrócić. Czy w wolnym kraju nie będziesz mieć prawa wychować dziecka po katolicku? Oczywiście, że będziesz, więc po co Ci reżim religijny? W kraju wolnym też można być katolikiem. Różnica jest tylko taka, że można być katolikiem z własnej woli, a nie z przymusu włądzy

3 polubienia

Skoro nie możesz przeżyć, że ustanowiono 1 dzień żałoby narodowej z powodu śmierci ważnej dla wielu Polaków osobistości, pikietuj pod sejmem, albo pałacem. :woman_shrugging:

Kompletnie nie czaisz bazy. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem powyżej, bo nie mam juz siły pisać w kółko tego samego.
Dobranoc

2 polubienia

No wreszcie! Dobranoc
P.S.
Nie mam zamiaru czytać żadnych Twoich religijnych obsesji. Od tego są lekarze, księża, albo masochiści. Ja nie ani jednym, ani drugim, ani trzecim…

Nie istnieją zapisy prawne, jakie działania są zakazane, a jakie dozwolone podczas trwania żałoby narodowej. Nic nie jest narzucane i nikt nie jest do niczego zmuszany.
Żałoba narodowa ma charakter symboliczny i odwołuje się jedynie do sumienia, który wg Konstytucji nie jest obowiązkiem prawnym.
Żałoba narodowa jest wyrażeniem szacunku wobec zmarłego i symbolicznym przeżywaniem straty.
Nieprzestrzeganie niepisanych zakazów może “jedynie” spotkać się z negatywnym odbiorem i krytyką opinii społecznej.

Jeśli nie jest to sprzeczne z twoim sumieniem, to możesz tańczyć nawet break dance w rytm kujawiaka podczas żałoby narodowej.
Pod warunkiem jednak, że DJ miksujący rytmy kujawiaka nie posłuży się klauzulą sumienia.

2 polubienia

Z fanatykiem nie pogadasz. Wie swoje i usiłuje Cię przymusić do własnego postrzegania świata, a nawet do sposobu w jaki Ci wolno się wypowiadać. :roll_eyes: Z fanatykiem tylko na inne tematy, niż przedmiot jego obsesji. Tam czasem nawet wyjdzie z niego sympatyczny człowiek i tych pozytywów warto się trzymać.
Mimo wszystko podziwiam, że Ci się chciało.
Mnie by się nie chciało. Na przymus i próby tresowania mnie mam uczulenie. Ucinam z góry. Wypowiadam się tam, gdzie chcę i jak chcę
Kłaniam się nisko :blossom: