To nie fanatyzm, a błędna interpretacja praw i obowiązków obywatela, nakazująca surowe przestrzeganie postanowień legislatywy.
Żałobę narodową może wprowadzić jedynie Prezydent, wydając rozporządzenie. Bez wcześniejszej zgody sejmu i senatu.
Zatrważające jest, że wcześniejsze podPiSy obecnego Prezydenta były społecznie negowane i krytykowane, a ten, zgodnie z człowieczym sumieniem, jest respektowany.
Stokrotkę oddaję. To nie miejsce i nie czas. Żałoba jest.,
Religia to sprawa prywatna i nikomu nic do tego.
Art.53.
Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48zasada ochrony władzy rodzicielskiej ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób. 6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. 7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
Ostatnio pwien kelner nie chcial podac piwa bezalkolowego niepelnoletniemu mlodzianowi zaslaniajac sie klauzula sumienia. Dodam, ze ta przyszlosc narodu byla w towarzystwie rodzicow, tato jako osoba robiaca za rodzinnego wożnicę tez te truciznę piła.
Co do żałoby? Co jakis czas swiat ogarnia rodzaj zbiorowej histerii.
[quote=“okonek, post:23, topic:24983, full:true”]
Religia to sprawa prywatna i nikomu nic do tego.
Też tak uważam. Podobnie jak interpretacja tej religii jest sprawą prywatną. W tej kwestii może pouczać co najwyżej autorytet duchowy wyznawcę, jeśli ten o taką naukę poprosi. Ateista pouczający osoby religijne, w kwestii ich religii, to kuriozum.
Nie trawię tego zjawiska. Nawet jeśli nie uderza bezpośrednio we mnie.
Odpowiedziałam na zadany temat, wypowiadając swoje zdanie w tej kwestii. Ktoś inny może mieć zupełnie inne. Ilu ludzi tyle poglądów.
Moim zdaniem ta żałoba jest na miejscu. Ktoś inny może się z tym nie zgadzać, jego prawo. Też może się wypowiedzieć. Jeśli natomiast takie postanowienie aż mu przeszkadza w życiu, to niech sobie urządzi protest pod pałacem. Zamiast na siłę wciągać w jałową kłótnie, nie mającego na nią najmniejszej ochoty użytkownika forum internetowego, od którego decyzje państwowe nie zależą…
No właśnie – jeśli mówimy o sumieniu, to każdy człowiek wewnątrz swojego “ja” ma sam zadecydować co będzie, a czego nie będzie tego dnia robił, prawda? Przecież to SUMIENIE katolika nie pozwala mu tego dnia iść na zaplanowany wcześniej koncert, a nie to, że został on odwołany. Nie można sterować sumieniem ludzi za pomocą decyzji administracyjnych. Tylko tyle chciałem powiedzieć jako “fanatyk”.
PS. Jakoś dziwnie przypomina mi to historię (a raczej: histerię) gdy religijni fanatycy domagali się odwołania koncertu jakiegoś zespołu metalowego – i to nie z powodu żałoby, tylko dlatego, że wg nich ta muzyka propaguje kult szatana, czy jakoś tak (tak na marginesie – ja też nienawidzę tego wycia). A przecież to też jest oczywiste, że prawdziwy katolik nie pójdzie na taki koncert z powodu swojego sumienia, a nie dlatego, że został zakazany.
PS 2. Zdziwicie się, ale ja w sobotę wybieram się do kościoła środowisk twórczych, gdzie ksiądz o znaczącym nazwisku Luter głosi wspaniałe kazania. Chcę posłuchać, co powie na temat Franciszka.
Art. 25.[ …] “Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.”
To wyrywek konstytucji więc państwo powinno być bezstronne.
W Warszawie a nie w Watykanie…
Ale gdy dzieją się sprawy wazniejsze od prostego gestu bez jakichkolwiek konsekwencji,oczywiście zapominamy ( i to migiem!!!) że stolicę mamy w Warszawie a nie w Brukseli!
Ta żałoba nie jest nawet w jednym promilu tym,czym byla po smierci Jana Pawla II.I nigdy nie będzie. Wydaje Się to tak oczywiste że pisanie o tym jest zbyteczne.
Wynika chyba z potrzeby jakiejś przyzwoitości wobec smutnego faktu.
Mowimy nie tylko o głowie kosciola ale takze glowie państwa.
Nie mam oczywiście nic przeciwko choć gdyby tej zaloby nie bylo,moj smutek lub jego brak,bylby dokladnie w tym samym miejscu.
Uwazam to za krok w dobra stronę. Okazywanie wrazliwosci na szczeblu państwowym,jest w dzisiejszych czasach wrecz bezcenne!
Jak sie skądś bierze pieniądze kolego to i zobowiazania powstają. Na razie jeszcze przewidywany zysk netto to ok. 80 mld euro rocznie. Dosc daleko od prawie 300 w najlepszym okresie.
Tylko proszę, nie mów, ze sa to judaszowe srebrniki…
Wypowiadam swoje zdanie na jej temat.
Demokracja, to nie rządy większości czasem?
W Polsce poki co nie rozdziału KK od państwa, więc argument takiej ,superniani’’ o śmierci Królowej Elżbiecie II, jest dla mnie z czapy.