Nawzajem
A czy ja twierdze, ze forum jest demokratyczne?
Ciężko kojarzysz. Narzucanie komuś zakazu udziału w koncertach, spektaklach teatralnych czy kinowych - z powodu żałoby części społeczeństwa. Inne przykłady? Ot choćby religia w szkole - niby nie wszyscy chodzą na te lekcje, ale gdy są święta czy wielki post - to CAŁA SZKOŁA nie ma lekcji, bo CZĘSĆ dzieci idzie na rekolekcje do kościoła. Nawiasem mówiąc - to zupełnie nielegalne, bo rozporządzenia dotyczy lekcji religii w szkole, a nie wyjścia na dodatkowe nauki do kościoła KOSZTEM LEKCJI, tym bardziej, że w każdej parafii są organizowane rekolekcje po południu.
A narzucanie święcenia przez księży świeckich obiektów? Konkretny przykład ci podam - w Lublinie radni PiS zmieszali z błotem prezydenta, bo nowootwarty stadion nie został poświęcony! Bodajże w Świdniku proboszcz do spółki z fanatykami religijnymi domagał sie od burmistrza zakazu dyskotek w domu kultury w okresie Wielkiego Postu. Oczywiście zakazu dla WSZYSTKICH!
To nie jest narzucanie?
Forum jak forum, ale ustrój w Pl ponoć taki jest.
Też nawzajem. Wyraźnie Ci ktoś pisze, że nie ma ochoty z Tobą rozmawiać na dany temat, a Ty dalej mu się narzucasz. Nie dociera po prostu.
Nie przekonasz mnie, ja Ciebie też nie i nawet nie zamierzam. Przyjmij to do wiadomości wreszcie.
Masz rację, Dyskusja z Tobą, nawet na racjonalne argumenty, jest jak gra w szachy z gołębiem.
No to do mnie nie pisz. Znajdź godnych siebie.
Im wklejaj wyświechtane do bólu slogany, napisane przez kogoś innego.
Art. 25.[ …] “Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.”
Więc to by było na tyle rozdziału kościoła od państwa.

jest jak gra w szachy z gołębiem.

Więc to by było na tyle rozdziału kościoła od państwa
Czysta teoria. Kosciół uważa się za właściciela państwa i całego społeczeństwa. I pomyśleć, że kiedyż, jeszcze w latach 80. kościół walczył o swobodę wyznania i praktykowania, bo komuna na wiele nie pozwalała. A gdy juz dostał co chciał, to nie zauważa, że taka zasada działa w demokracji w OBIE STRONY! A czy komuś przyszłoby do głowy protestować przeciw procesjom, pielgrzymkom albo innym uroczystościom religijnym?
Prosze mi tu golebi nie obrażać… bo zaraz pojawi sie harmonijny obronca, ktory zacznie udowadniac, ze gra w szachy do DSHN czy jak to ram nie pasuje…
A ogłoszenie żałoby narodowej jest ukłonem w stronę kościoła, jest niemym tak zgadzamy się być poddanymi.
Odczuwam to w ten sam sposób.
Bo usera @Aekimt nie stać na coś innego. Jeden jest mądry, inny w miejsce rozumu ma prymitywne chamstwo.
Powiedzmy, że forum ma tylko jedno wymaganie? Szanujcie siebie i rozmowcow. I jesli to ma buc dyskusja to niech ona bedzie rzeczowa i poparta faktami. Po to pytamy, zeby sie dowiedziec, dyskutowac a nie uwierzyć. Niestety ostatnio i tu ta zaraza skakania sobie do oczu dotarla.
Przezabawni z was ludzie
Chyba się koleżance posty pozajączkowały?
I jesli to ma buc dyskusja to niech ona bedzie rzeczowa i poparta faktami.
Dkładnie takie sa moje posty. Poparte faktami i przykładami. No, ale niektórzy uznają to za skakanie do oczu. Na tym właśnie polega fanatyzm.
Cóż począć w obliczu takiej kultury wysokiej? Jak kury, na jednego i zadziobać.
Kura chyba niezbyt się z inteligencją kojarzy. Skoro już takie ornitologiczne porównania.
Dokładnie Michał. A co do wiary mam swoje zdanie. Wiara jest jak dupa Każdy ma swoją. Ale żeby ją wszystkim i w każdym miejscu pokazywać?
Pod skakanie do oczu bardziej ten oklepany do bólu slogan o gołębiach podpada. Pod brak kultury nie uszanowanie barku chęci rozmówcy do zakończenia rozmowy.
No ale rozumiem, że są równi i równiejsi. Dlatego pouczają innych o demokracji.
Nie żeby mnie to jakkolwiek ubodło, ale dosyć śmieszne to wszystko.
To akurat było fajne.