10/15
.dobrze.
Doskonale!
No i bardzo dobrze. Po prostu jestem kujon co widać, słychać i czuć!
Po co ja tam właziłam? Przecież nie jestem kryminalistką, więc skąd znałam odpowiedzi?
Cicha woda brzegi rwie!
Jak ona to zrobiła? @joko jesteś fenomenem, a nie kujonem…
Doskonale!
14/15 a zle oczywiście pyt. 1.
No i fuks w pyt. dotyczącym Bagsika.To juz czasy ktore przestaly mnie ciekawić…
No malo tego XIX w.
Ale w sumie,świetne!
No daj spokój, o Bagsiku i jego machlojkach trąbiła cała prasa w pocz. lat 90. A pierwsze to absolutny hardkor, no ale @birbant musiał swoje trzy grosze dorzucić :).
14/15.
Zawodu Kalibabki nie wiedzialam a Pers ustrzelony
Serialu Tulipan nie oglądałaś?
Moze ze dwa odinki…
Kto to byl to wiem, ale zawodu nie znalam
W poczatkach lat 90-tych zajmowalem sie wlasną karierą,odzyskiwaniem kasy za firme polonijna,kochaniem sie,gra w ping ponga,podrozami po kraju…Sorry ale o takim nazwisku dowiedzialem sie niemal dekade pózniej.
Moze kiedys bym cos bardzie kojarzył- w koncu kazdy gdzies,kiedys trafi na news of the day…
Ale zeby w szczególach…Nie!!!Za cholere…Nie wtedy!
To tam pojawil sie niejaki Mączka?A pani Klubowicz dostarczala estetycznych emocji?Nie mylę?
Tak, dokłądnie!
Musisz mi tak częściej pisać, to może quizy polubię i przestanę się nimi stresować
Czy to ma znaczyć, że jestem zakamuflowaną bandytką?
Sprawiłeś tym zdaniem, że chyba przez cały wieczór nie przestanę się śmiać
Wiem, jestem winowajcą za pytanie pierwsze. To teraz kilka słów wyjaśnienia. A zaczęło się od propozycji Bingoli. I od razu ten Pers mi przyszedł do głowy, jako prekursor i ojciec ojców lub szef wszystkich szefów. Chciałem też unaocznić, jak głęboko sięga historia w tym temacie, to jest 2500 lat temu. Jego historia, tego gangstera, jest w anglojęzycznej literaturze, a czy była tłumaczona na inne języki, tego nie wiem. Ja na niego natknąłem się przed wielu laty w pewnych opracowaniach zawodowych historyków w Polsce. Nie ujrzały światła dziennego do dziś z tego co wiem. Tzn, mam na myśli publikacje do sprzedaży.
Wiedza o tym gościu jest solidnie udokumentowana na glinianych tabliczkach z wykopalisk w Iranie.
Nie będę tu popisywał się znajomością państewka - miasta Uruk, będącym pod protektoratem potężnej, wówczas Persji. O dynastii Achamenidów też pisał nie będę. Dość, że typ był tzw uprzywilejowanym niewolnikiem, niewiadomego pochodzenia. Z ramienia władcy został przełożonym ważnej świątyni w tym Uruk, była to świątynia Eanny.
Co o nim wiemy? Ano wiemy to, że spełniał idealnie warunki mafioza dzisiejszego. A więc haracze, ochrona, rozboje, mieszanie się w lokalną politykę, o narkotykach na tabliczkach nic nie ma. Kilka razy sądzony poszlakowo bo zawsze twardych dowodów brakowało. Zawsze uniewinniany. Czasem przepłacał sędziów. Potrafił zawinąć po kilka tysięcy owiec na raz. Osobiście tego nie robił. ale zarządzał wszystkim. Prawdopodobnie nie zabił nikogo, ale robił to jego, nieznany z imienia brat rodzony. Na jego usługach bywało kilkudziesięciu “żołnierzy”. A ofiary liczone są w dziesiątki. Trwało to lat ok 20, prawdopodobnie zmarł śmiercią naturalną. Trochę mi tu wstyd, ale. tego nie pamiętam, jak dokładnie skończył. W każdym razie jest uznany aktuanie, za pierwszego gangstera w historii…
Myślę, że trochę nadrobiłem to pierwsze pytanie. I tak się cieszcie, bo mógłbym jeszcze kilku takich wsadzić do tego quiza z nieco poźniejszych czasów…
A o mordercy Brutusie,patronie zbrodniarzy tzw.rew. francuskiej,ani słowa…
Tego to ja nie odpuszcze
Jeszcze sie moim quizie pojawi!
No patrz, na myśl mi nie przyszło. Ale sam Brutus nie był bandytą.
Wbijanie noża w plecy jakoś inaczej mi sie nie chce nazywać…
Był zamachowcem, ale nie prowadził życia bandyty. Nie żył z bandyterki. Zresztą i kochankiem Juliusza Cezara był, zanim to się stało. Chyba w quizie o zamachach coś tam o nim wspominałem. Prawdę mówiąc, w czasie tego zamachu, to, trochę Juliusza pokaleczyli, on i pozostałe chłoptasie, przy okazji też i poranili się sami. Taki to z niego był bandyta. Dzieła błyskawicznie dokonała nieznana postać, która wychynęła się z tłumu i w tłumie znikła. Zrobiła jednym pchnięciem to, czego nie umiał zrobić Brutus i jego koledzy.