W takim rebusie, to bym nawet nic nie rysowała, bo w ciemności, to przecież może być właśnie taka ciemnościowa widoczność.
1 polubienie
Albo z westernów!
3 polubienia
O tak! Marze o tym.Tu przynajmniej jest szansa ze raczej nikt nie powie:“po co mi taka wiedza” 
3 polubienia
@Efka - zagadka dla ciebie (bo inni znają i niech siedza cicho):
Ojciec z synem pojechali na wakacje i tam poznali matkę i córkę. Po powrocie odbyły sie dwa śluby po czym zostali oni braćmi. Jak to możliwe?
3 polubienia
@efka - tak na szybko, to masz szeroki wachlarz zagadek na obu blogach. Niektóre naprawdę świetne, przecież wiesz.
2 polubienia
Kurde. Myślę 
1 polubienie
Myśl, byle nie do rana! 
1 polubienie
@Bingola Jeśli to zagadka podchwytliwa ( co jest mi na rękę) to szczelam.
Ojciec i syn braćmi?
Chyba tylko zakonnymi?
2 polubienia
Bingo! Szybko Ci poszło!
1 polubienie
@joko ile razy mam pisać, że nie każda mnie kręci?
@Bingola zawsze publikuje rozwiązania, co jest fajne. W ten sposób można poznać tok rozumowania autora np. rebusów.
W ich przypadku potrzebny jest czas, cierpliwość i Google.
Nie każda ilustracja jest mi znana.
Obrazek świętej lub zamek czy nawet sprzęt czy machina.
Jak już mi Google podpowie, to sobie strzałki i klamerki rysujecie 
Wiesz jak jest.
Jedni lubią piwo zimne, inni grzane z sokiem.
2 polubienia
Pół na pół!
1 polubienie
A Ty znowu o profanacji. 
Mnie w te rebusy wciągli, sama wiesz kto, a najbardziej @benasek. Opierałem się, jak mogłem, ale wygraj tu z takiemi. Opędzałem się słownemi zagadkami, tak dla świętego spokoju, ale gdzie tam, nie odpuścili. I jest to, co jest.
Zaskoczyłem i podoba mnie się ta zabawa. Nawet dużo czasu nie zabiera, ale frajda jest. 
3 polubienia
Jak profanacja jest smaczna, to można profanować. Wtedy, to nie grzech!
1 polubienie
Ja tam próbował nie będę żadnych truciznów.
1 polubienie
Skoro nie jesteś ciekaw innych smaków od tych, które już znasz, to Twoja strata. Czasami niekonwencjonalne połączenie smaków daje całkiem ciekawe efekty.
Piwo Ci odpuszczam, bo to nie moja dziedzina, ale jak będzie sezon ogórkowy, to namówię na jedzenie surowych ogórków maczanych w miodzie. Pycha!
2 polubienia
Hehe…, ogórki w miodzie, chleb ze smalcem i z cukrem, i tem podobne, to smaki mego dzieciństwa. Ale poczciwy i przyzwoity birbant nigdy, przenigdy nie zmarnuje piwa.
1 polubienie
Ze smalcem i z cukrem/// Tego jeszcze nie próbowałam. A jesteś pewny, że taki zestaw nie jest zwrotny? 
1 polubienie
Korzenna poleweczka piwna z zoltkiem i twarogiem zacnym sniadaniem jest.
Nie mowiac o golonce w piwie gotowanej i zimnym popjanej.
2 polubienia
U nas na podwórku zwrotny nie był. Wszystkie dzieciaki to szamały.
1 polubienie
Golonka w piwie, tak, to konweniuje. Ale najlepsze jest piwo osobno do golonki. To piękny i szlachetny zestaw.
2 polubienia