Zaskoczeni

A przepraszam - na czyje polecenie te dlugi zaciągano? Huta Katowice do przerobu sowieckiej rudy, na stal, ktora natychmiast wedrowala na wschód, cukrownie, przemysl lekki i spozywczy na potrzeby radzieckiego rynku, unowoczesnienie magistrali weglowej z eksportem w podobnym kierunku? Tysiące technologii i licencji kupowanych pod potrzeby Moskwy?
Dług zostal spłacony. Polska miala ogólnie dobrą pozycję startową. Akces do NATO i UE tez nie bylo zlym ruchem. Ze to w duzym stopniu zmarnowano? I to ostatnimi laty?
Ja to jestem ciekawa kto i kiedy spłaci kredyty jakie zaciągnął PiS?

3 polubienia

W PRL bez akceptacji Moskwy nie robiono nic. Do tego były polecenia - nakazy, co robić.

1 polubienie

Ja sobie sam wybieram, za co i kogo nienawidzić, i o wyborach powiadamiam tylko osoby mi bliskie… :wink:

Birbancie, daj spokój. Nawet ja mam lepszą pamięć, nie wspominając już o internecie który nie zapomina nigdy… :wink:

Czyli innymi słowy, długi poszły na przetwarzanie radzieckich surowców i rzeczy, które ZSRR nie potrafiło wyprodukować samo. Dokładnie tą samą rzecz, którą od zawsze robił Zachód, i wtedy to było dobre i prawidłowe. A my nadal się cieszymy, że kosztem wielu wyrzeczeń mogliśmy wreszcie przestać z nim konkurować… :wink:

Zachód potrafi. Tylko stosuje zasade otymalizacji - jak ktos to zrobi taniej? A i tak czasem zapłaci wiecej za jakość.
Ale zapłaci.

1 polubienie

A gdzie w tym jest cokolwiek wyjątkowego… :wink:

Była, ale nie o takiej nienawiści mówimy, o której nadmieniałeś. Chodzi o nienawiść polityczną.

Zastanawiam się dlaczego argumentujesz sprawami, które nie istniały?
Czy to ma coś wspólnego z niewiedzą, że człowiek zanim dziadkiem zostanie, to najpierw jest młody? :roll_eyes: :shushing_face:

2 polubienia

Bardziej z tym, że jak już człowiek zostanie dziadkiem, to się upiera żeby świat dalej się dostosowywał do wiedzy którą on posiadł w młodości… :wink:

A nie bierzesz pod uwage, ze czlowiek uczy sie cale zycie, a mlodosc zwykle uwaza, ze wszystkie rozumy pożądała?

1 polubienie

Biorę, owszem. I biorę też pod uwagę, że czujesz się młoda… :wink:

Wcale nie, lupie w krzyżu, siątki uwierają…
Wzrok sokoli byc nie chce.

1 polubienie

Owszem, to jest pytanie w stylu: wolisz dżumę czy cholerę, ale co zrobić… :wink:

Nie za naszej kadencji

Ja dzieci nie mam, wiec nie moje prawnuki to spłacać będą…:wink:

1 polubienie

Spłata nadejdzie szybciej niż myślimy. Już zaczynam się zastanawiać czy nie bardziej by się opłaciło iść na zasiłek niż dojeżdzać do pracy. Aż tęsknię do pracy zdalnej.

2 polubienia

To ja jestem jakiś dziwny dziadek, bo dostosowuję swą wiedzę, do aktualnego świata.

A Twoja odpowiedź jest zwykłym wymigiwaniem się od mojego pytania. Jak to jest z tym Volkssturmem, wiesz, przynajmniej kiedy został sformowany?

3 polubienia

Jak chcesz quiz barowy prowadzić, to chociaż piwo postaw… :wink:

Są, właśnie to jest bulwersujące, że Czeczeni, a właściwie część: Kadyrowcy -walczą po stronie rosji, ówczesnego wroga. No, może nie tyle walczą, co pozują do zdjęć i polują na tyłach na tych rosjan, którzy walki unikają. Czyli dobijają dezerterów. Trzeba do tego mieć niebywałej odwagi :frowning:

Też tak myślę. Ale też słyszałam, że Kadyrowcy nie są brani do niewoli, tylko podobnie jak ukraińscy, prorosyjscy zdrajcy są “utylizowani”. Nigdzie o tym nie czytałam, więc nie wiem, czy to prawda, czy tylko pobożne życzenia.

Ja pisze o czasach Wielkiego Glodu, kiedy ruskie wykonczyli kilka milionów rdzennych mieszkańców Ukrainy.
Co do Czeczenów?
Tam jest system klanowy, starszy rodu każe, reszta się podporzadkuje.

1 polubienie