Jeszcze niedawno spotykało się Niemców, jakichś Azjatów… Ukraińców spotykam często zatrudnionych w restauracjach, czy sklepach, a teraz, w tym roku zauważyłam masowy najazd całych rodzin sądząc po ubiorach, muzułmańskich. Dzwoniła do mnie koleżanka z Zakopanego i też to zauważyła. Ja w Krakowie też spotykałam ich co chwilka. Polska to dla nich widocznie atrakcyjny kraj. Jak myślicie, dlaczego?
Chociażby dlatego, że jest blisko Niemiec …
Jeszcze więcej tolerancji, a zobaczycie ich znacznie więcej
Do tej pory Polska też leżała blisko Niemiec, a tylu Arabów nie widziałam
Zalezy skad ci Arabowie. Dla jednych tani, dla innych jak nie masz nic na pustyni, owce i wielblady zjedzone, a okoliczne oazy zajete to lakomy kasek.
Tolerancja, pisałem wyżej
Myslisz, ze niemieckie zasilki lepiej wydac w Polsce?
Arabowie przypuszcsam,ze sa z Arabii.
Podobnie jaknpolavy z Polski))))
Powód ? Cena ! No i połączenia Balice - Dubaj. Zakopane z Krakowem zrobili wszystko co w ich mocy żeby przylecieli bo kasy ciągle mało i mało.
Już w zeszłym roku zauważyłam hordy arabów na Podhalu. Jest ich bardzo dużo, więcej niż gości ze wschodu, anglojęzycznych chyba tyle co Warszawiaków. Na każdym kroku, różnej maści. Nie powiem żeby to był miły widok jak pojawia się to znienacka:
O niemieckich zasilkach na dzieci czytałam wczoraj i wiesz kto bierze ich najwięcej? Polskie dzieci.184 tysiące dzieci mieszkających w Polsce. Najwięcej beneficjentów kinderglandu czy jak to się tam nazywa,to dzieci polskie mieszkające w Polsce.
Już się kończy. Kindergeld się nazywa.
Przyjeżdżają pobalowac w Zakopanem bo inne atrakcje już zaliczyli i się im znudziły. Po górach raczej nie chodzą . Choć są wyjątki, dwa tygodnie temu spotkałem na Świnicy kilku Libańczykow. Ale to byli wytrawni turysci nieźle wyekwipowani.
Birbant chyba się nie kończy bo od wczoraj jest wyższe o kilka euro.
Ale już nie dla wszystkich.
A co w tym złego ? Zauważyłaś pod burkami granaty?
Jesteśmy w sercu UE. Nie ma granic. Swobodnie sie przemieszczasz. To mogą być turyści. Mamy przeciez co pokazać.
Może też jadą dalej na zachód a nas potraktowali jako przystanek. Przedsionek lepszego świata.
A kto pisze, że coś w tym złego?
O tym połączeniu, już nawet u mnie na wsi mówią
Ja tez widzialam, ale tylko np. na Szlaku Krolewskim. Wygladaja na turystow, Polska to jednak dla nich kraj egzotyczny…