Zauważyliście że tu nikt się z nikim nie kłóci?

Raczej nie sprawia mi to kłopotu.

1 polubienie

Mnie też nie, dopóki się nie wq…ę haha :stuck_out_tongue_closed_eyes:
Ja jestem cholernie opanowany człowiek :smiley:

To jest wspaniałe ale…Wszystko do czasu.Wszyscy na raz,na widok nowego forum,nie mogli sie nagle zmienic na lepsze:))
Ale jedno nie ulega watpliwości ze brak niebieskiego plantonu i tchorzy atakujących z gościa,uzdrawia sytuacje.
Po prostu nie ma tu tych kretynów ktorym najbardziej przeszkadza zgoda na forum.

3 polubienia

Myślę że to kwestia czasu, oby jak najdłużej tak było.
Sama mam osobę z tamtego pytamy, która działa na mnie jak płachta na byka.
I nie wiem co będzie, gdy się tu pojawi :wink: serio. Będzie mi tu myślę z czasem brakować cl.
Tak coś czuję, obym się myliła.

3 polubienia

Jest tu coś takiego, jak cl, ale szczegółów nie znam. Nasi fachowcy Ci to wytłumaczą.

1 polubienie

Więcej wiary w ludzi!:wink: A moze wszyscy właśnie na widok nowego forum zmienili się na lepsze?:joy:

4 polubienia

O dziękuję za informację.
Teraz nie potrzebuję, ale może kiedyś się przydać. :wink:

Zmieniać się nie musieli. Gross naszych koleżanek i kolegów, to przyzwoici ludzie, Różnice zdań występują, bo poglądy, jak wiadomo, są różne. Czasem ostra zadyma się zdarzała, jak to w rodzinie. Ale to nie było problemem na starym Pytamy. On tkwił w tym, że 3 lata nie mieliśmy administracji i prócz naszych moderatorów ochotników, żadnej ochrony przed napływem z zewnątrz różnego rodzaju paskudników. Sami musieliśmy z nimi walczyć, tylko, że środków nie było do tego i plankton robił co chciał. Wśród naszych też gównojadów nie brakowało i trolowali pod innymi nickami, a pod swoimi grzeczni byli. et cetera… Przez 3 lata zdani byliśmy tylko na siebie i przetrwaliśmy.

3 polubienia

Ja akurat mam zupełnie inne doświadczenia dotyczące ludzi piszących na forum.:joy: Jakie? Wszyscy, którzy zdążyli mnie poznać, gdy byli na kafe raczej się domyślają. Z tym, że to, co wypisywali ci, którym się nudziło akurat bardziej mnie rozbawiało niż denerwowało. Byłam pełna podziwu dla ich pomysłowości i umiejętności w uderzaniu w najczulsze punkty zalogowanych uczestników i pełna współczucia, że czasem aż tak musieli się namęczyć, żeby komuś dokuczyć a ten ktoś zwyczajnie nie zwracał na nich uwagi.:joy: To dopiero musiało być bolesne.:rofl:

6 polubień

Tak sobie myślę, że pobyt tutaj dla Ciebie może być nowym doświadczeniem. Jesteś pierwszą osobą na tym portalu, że się tak wyrażę, spoza kręgu. My się tu już dobrze znamy i wiemy, czego, po kim się spodziewać. Wielu ma swoje hobby, zainteresowania i dzielimy się tym między sobą, czyli dla każdego coś miłego. Zresztą, gdy pobędziesz sama w to wnikniesz. Ja Tobie życzę, abyś czuła się tu jak u siebie i inni też na pewno tak chcą.

5 polubień

Zawsze staram się pamiętać, ze “po drugiej stronie” też siedzi człowiek. Taki sam, jak ja. Że też ma uczucia, swoje własne poglądy na pewne sprawy nie zawsze takie jak moje. Nawet trolla staram się jakoś zrozumieć. Mówi się, że zrozumieć to znaczy wybaczyć. Jak już tu jestem, to mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę. :wink:

8 polubień

Jest ignor ale nie wiem jak działa
Musisz wejść w profil delikwenta i pod jego awatarem kliknij w opcje “normalny” i tam ci się odświetlą inne możliwości, jak wyciszyć lub ignorować.

Ja nauczyłam się nie czytać, ale jak ktoś będzie zbyt namolny swoim jestestwem, to wypróbuję.

1 polubienie

Też nauczyłam się nie czytać i ignorować bez cl. Gorzej jak sobie osoba o mnie przypomni i nie przyjmuje do wiadomości, że lepiej byśmy że sobą nie pisali. Poprosu nie rozumie słowa Nie :shushing_face:

2 polubienia

No właśnie, chodzi mi o taką właśnie namolność, łazi za tobą i ciągle do czegoś się przyczepia. Mogłabym też zignorować i niekiedy to robię, ale w zasadzie po cholerę się męczyć. Życie trzeba sobie ułatwiać :wink:

2 polubienia

Nie ma wiele osób z którymi nie idzie się dogadać. Więc są naprawdę duże szanse, że będzie dobrze z twoim podejściem. :slight_smile:

4 polubienia

@anon75849589 Tylko,ze coniektorzy woleli by innych kontrolowac,niz sami siebie.

4 polubienia

@anon44086484 , zawsze mam samokontrolę, jeszcze nie użyłam wulgarnych słów w stosunku do swojego agresora, a byli tacy , oj byli :slight_smile:

3 polubienia

@Leone , to nie problem, najtrudniej jest, kiedy mamy w głowie gotowe odpowiedzi nim zadamy pytanie, różnica poglądów nie jest odbierana jako atut w rozmowie , lecz jako atak, prowokacja czy złe intencje.

2 polubienia

Patrzę, czytam i myślę sobie, jo kobite znom , ino skąd ? już wiem skąd, witaj babo :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

A ja użyłam i nie zawaham się użyć ponownie :smiley: