Zdajecie sobie sprawę jak bardzo mamy przeje*e?

I wydalac sie do basenu

2 polubienia

@joko Wielu leków już brakuje od pół roku i codziennie lista się wydłuża… Trochę też pacjenci szaleją: wykupują zapas leku na rok a inni czekają… Brakuje surowców i substancji czynnych.

2 polubienia

No to tym bardziej ten punkt z lekami trzeba też dopisać :wink: A wśród tych brakujących mają być ponoć te, które są do karmienia niemowląt nie mogących przyjmować z powodów zdrowotnych popularnych pokarmów czy odżywek.

3 polubienia

@joko Maluchy będą się musiały przerzucić na mleko roślinne z marketu :wink:

2 polubienia

Wiesz? Nie mam nikogo w branży farmaceutycznej, więc nie znam przyczyn obecnych i przewidywanych braków. Wiem tylko tyle, co wyczytałam na różnych portalach informacyjnych w necie. Wydaje mi się jednak, że są ludzie odpowiedzialni za ciągłość dostaw leków i za ich dostępność i pewnie z tego tytułu są całkiem nieźle opłacani, skąd więc takie braki są i mają być? Czy to nie jest powód do wymiany tych ludzi na bardziej kompetentnych?

2 polubienia

Nie mamy ani trochę przeje*e. Po prostu nie stać nas na styl życia do którego przywykliśmy. Przeje*e to dopiero będziemy mieć, jeśli mimo wszystko się uprzemy żeby ten styl życia na siłę utrzymać… :wink:

3 polubienia

“Optymista” sie znalazl?
O Tobie mowa kolego. :upside_down_face:

1 polubienie

Nie, to nie ja. Z tego co widzę, ludzie nadal uważają że obecny styl życia należy im się jak nie przymierzając psu micha… :wink:

1 polubienie

Micha cieplej zupy?
Za gorąco sie robi, wole wiaderko lodow czekoladowych :star_struck:

2 polubienia

Ludzie, o czym Wy tu mówicie/piszecie? Obecnie optymistycznie przyjmując, ponad 1 mld ludzi na świecie żyje w skrajnej biedzie. Ponad 2 mld mieszkańców globu nie ma dostępu do czystej wody pitnej. Około 4,5 mld ludności świata nie ma dostępu do odpowiednich warunków sanitarnych. Liczby bezdomnych, czy dotkniętych działaniami konfliktów zbrojnych też nie są optymistycznie.
Tak więc kochani, obecnie żyje się nam tu naprawdę wspaniale, lecz brakuje mam pokory i wdzięczności, że los nam mimo wszystko sprzyja. Rosnące ceny? PiS? Kryzys energetyczny? Większość ludzi na Ziemi zazdrości nam takich problemów.

7 polubień

A przyda się, żeby się rozgrzać w długie zimowe wieczory. I jeśli nie będziemy się upierali przy rozgrzewaniu całego domu, to nawet może nas być na tą ciepłą michę zupy stać… :wink:

Kwestia kalorycznosci jedzenia. Nie musi być ciepłe.
A czy nas stac? Klimat się ociepla ponoc, przetrwamy :rofl:

2 polubienia

1 i 3 punkt winna jest wojna w Ukrainie i ślepy patriotyzm. A ruskie na ropie i gazie zarabiają najlepiej od wielu lat.

Co do zarobku? Tym sie nie najesz
Na pewnym etapie dłużnik przerasta wierzyciela kredytodawce i bańka pęka.

1 polubienie

To też niedobre dla tych, co każdego lata mają suszę… :wink:

1 polubienie

Wreszcie ktoś powiedział, że król jest nagi!

Król samozwaniec? :partying_face::tada:

1 polubienie

Nasz europejski król, wyobrażony trochę, niedookreślony jakoś, nikt go jeszcze nie widział… brrr, ale wszyscy już mają przeczucie jego istnienia.

1 polubienie

Wina prosze, wina. A czyja to wiadomo :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

@joko Kiedyś leki produkowano od A-Z w jednym kraju, także w Polsce mieliśmy takie zakłady. Teraz substancje czynne produkuje się zazwyczaj w Chinach, czasem w Indiach. Każdy producent ma swój markowy lek ale wszyscy kupują substancję czynną od jednego lub zaledwie kilku producentów. Jeśli dostawy z tych nielicznych źródeł się załamią lub substancja czynna okaże się zanieczyszczona wszyscy producenci zostają z niczym.

1 polubienie