To i nazwisko “Kaczałek” pewnie ma ten źródłosłów
Z pochodzeniem znaczeniowym i brzmieniowym wielu nazwisk jest trudny do ustalenia kocioł.
Zwlaszcza, ze “biegli w pismie” parafialne skryby i rozne urzedniki orlami nie byli. Nie mowiac juz o zmasowanych akcjach typu nadawania nazwisk spolszczonych na sile, podawaniu przy wpisach wlasnych pomyslow, czy akcjach wynaradawiania - do dzis jak spotkasz Hiszpana majacego nazwisko Vasco, Basco, Catalan, Aragon to niekoniecznie musialo byc to na zyczenie przodka tegoz lub przydomek - byl czas czystek “etnicznych” i przesiedlonym hurtem nadawano takie nazwiska, pozbawiajac rodzimych.
To sobie posłuchaj utwory disco polo. Tam w jednym kawałku kilka razy płeć zmieniają ,mylą marki samochodów. Np w jednym z utworów" Przyjeżdżałem do niej jeepem patrolem"
A w słynnym utworze zespołu Daab W moim ogrodzie pada fraza “woda tafli”
rymy misiu
Licencia poetica
T.Love–“…gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje”.
W tej zreszta bardzo udanej kompozycji,bylo jeszcze cos…
Edit
“…gdzie wiosna spalina oddycha”
To są świetne wyrażenie do sformułowania rzeczywistości.
Delikatnie rzecz ujmujac,malo gramatycznie.Nie mowiac o tym ze to bzdury.
@collins02 przeczytaj sobie tekst Zegarmistrza Światła i spróbuj coś z tego zrozumieć
Nie ma mowy.Jeszcze mi sie zabelta blekit w glowie
Tu, akurat się z Tobą nie zgodzę,
I bedzie latali po polu i pili kakao?,
To taka metafora do zwariowanego zachowania.
Z tego co Majka Jezowska mowila na koncercie, to piszacy tekst najpierw napisal “rybke” czyli uklad slow pasujacy do melodii, a potem mu sie to hulali po polu i pili kakao tak podobalo, ze juz nie zmienil.
A co w tym dziwnego? MOżna latać po polu i pić kakało!
\w czasie latania, biegnia, raczej nie można pić niczego…
Ta biedna wiosna ma jedna spalina oddychac,tak?
“Zrobili co swoje”…tego to juz nawet regionalizmem nie da sie nazwac…Zreszta akurat ten zwrot,kiedys w Trojce,gdy bylo jeszcze normalnie,obsmiali Marek Walkuski z gosciem…
Idiomy i powiedzonka swoimi sciezkami chodza.
Niesmialo chcialam zauwazyc, ze i na forum tez poslugujemy sie czasem dosc specyficznym jezykiem…