Zmierzyłem temperaturę…36,4 czyli jak zwykle.Moj termometr od wielu lat,ziewa z nudów.
Wczoraj mialem w pokoju 28 stopni.Dzisiaj 19.Na zewnątrz własnie luneło…Po raz trzeci dzisiaj…
Kto by pomyślał ze kiedyś będę blubrał o pogodzie?!
A jednak.
Pewnie ostatnia szansa by sie w ogóle ktoś odezwał…
Wiersza nie napisze na zawołanie.
O filmie opowiem jutro.
O książce juz było i…jak zwykle,nic…
Teraz wy sie starajcie!
Jak lunęło to jest romantycznie.
No tak,racja.
Ale ja tylko czasem lubie w samotności
I w ogóle…Latem ma być lato!
Kto to widzial aby w czerwcu chodzic w dlugich spodniach,do licha???
To nie chodź w długich. Tylko komary rąbią wtedy Eee w ogóle problemy teraz to nie problemy…w porównaniu z tym, co się TAM dzieje
Nie pić zwłaszcza piwa , myć się to komary nie pokąszą.
Aż zrobiłem skan z obszarami w Europie których nawiedziło to szczęście …
Stop!
Wziałem juz dzisiaj 2 prysznice ale od piwa,wara!
No chyba ze wino…
Jakie?Upał?
Jutro bedzie inaczej…
Deszcz! Upału to ma większość z nas chyba już dosyć.
A dlaczego na mapce nie ma Olsztyna? U nas też co chwilę przelotnie siąpiło
Może siąpiło, ale już w Olsztynie nie siąpi.
Za to siąpi podobno w Poznaniu i okolicy …
Niebo już suche, a temperatura taka akurat - ani za zimno ani za ciepło.
I żadnych komarów nie ma.
Cudny wieczór dzisiaj.
Wrrrrrr!!!
Wreszcie sie wczoraj troche spociłem,jakichś ludzkich kolorów nabrałem a tu znowu leje.Dobrze ze jest muzyka!
Tarnowo Podgórne…Co ja sie tam najezdziłem!Za kolejną Katarzyną
Tak jak na niej wyglądaly flanelowe koszule…Niezapomniane!!!
Też się tam najeździłem … Bo tam na Granicznej mieszkałem, nie z Katarzyną a z Violettą.
Łaziłem wtedy co niedzielę na giełdę. Ile wtedy maluchów na sprzedanie było, a ile części a ile jeszcze innego dziadostwa … W Tarnowie mieszkałem tylko 3 miesiące a do Poznania ganiałem rowerem …
Pamietam pole jak okiem sięgnąć i…truskawkobranie.Tak nam sie slodko ukladalo…Ale wyjechalem wtedy nad Wigry a ona zostala na gospodarstwie…I ktoś ją wtedy"zagospodarował"…Nie bylo czego zbierać po powrocie…
Pamietam Kasie jeszcze z innego powodu.
Ona była w owych czasach [lata 80-te,wczesne] fanatyczną kibolką ligi angielskiej.I,o ile wiem,potem wyjechala…
Ale slad sie urwal i zaden fejs juz nie pomoże…
Ja mam dość deszczu, póki co to mamy deszczowe 3 i 1/2 miesiąca, temperatury to różnie - przeważają w okolicy 13°C. Teraz niby ciepło to deszczowo, rowerem da się pojeździć rechabilitacyjnie. Zapowiedzi pogody nie są już przewidywalne przez pogodynki
Chętnie dostarczę wiaderko insektów Inpost em gratis
Wypchaj się. Nie cierpię komarów. Jak będzie wylęg u nas, ta ja Ci chętnie dostarczę, Nawet dwa wiaderka, żebyś nie myślał, że Ci ich żałuję
O pogodzie też można rozmawiać, byle ciekawie.
U mnie wczoraj było 36C. Gdy kładłem się spać po 22 jeszcze grzało na 27.
A dziś, panie od 6 rano jest 14C.
Córka mi meldowała z Bochum, że trzy dni temu mieli 41C.