Jakiś czas temu przeprowadziłam się co było jedną z najlepszych decyzji w moim życiu… Sęk w tym że chce w najbliższym czasie zerwać wszystko co mnie łączyło z dawnym miejscem zamieszkania… Zastanawiam się więc jakie instytucje powinnam poinformować o moim nowym miejscu zamieszkania i czy mogę zrobić to przez internet/telefon/list etc
Urząd skarbowy, bank, i wszystkie firmy z którymi masz zawarte jakies umowy (na telefon, internet, ubezpieczenie, itp…)
Urząd miasta
Wystarczy że będę miała nowy adres pobytu stałego czy muszę poinformować stary urząd?
Musisz się wymeldowac i zameldować.
Po co Urząd? NIe trzeba.
Natomiast księdza proboszcza jak najbardziej . W końcu to przeprowadzka do innej parafii!
No tak. Kolęda.
Mogę to zrobić tym samym dokumentem co zgłąszam swój tymczasowy adres zamieszkania…
Pamiętaj jeszcze o nowej szkole, przychodni i umowach które cię obowiązują jak np. z dostawcą sieci, operatorem telefonu, banku.
Jeżeli chodzi o przychodnie to jak mam to zrobić? Skontaktować się z nową?
Tak. Tam pytaj.
Jeszcze dostawca energii
Jeszcze zmiana prawka i dowodu rejestracyjnego.
spokojnie oni maja lepszy przeplyw informacji niz FBI i KGB razem wziete.
Wszędzie jest monitoring osiedlowy czyli stara baba w ognie.
Ja bym jeszcze w nowym miejscu dowiedział się gdzie znaleźć dobrego dilera.
sam sie znajdzie…
Oni się nie wychylają. Trzeba popytać lumpów w bramie albo na dworcu.
Oczywiście warto mieć przy sobie jakiś hajs i fajki. Bez tego można skończyć za garażami z wyraźnymi śladami kopania.
to piszesz z wlasnego doswiadczenia?
Żyję tylko dlatego że miałem starszych kolegów. Najważniejsze jest pierwsze wrażenie.
to sie nazywa miec szczescie.
ja tych problemow nie mam - diler mi do szczescia niepotrzebny.